Obudziło mnie, jak zwykle! ujadanie tego kundla za oknem.. Która już? 7:04. Jeszcze chwilkee.. Leniwie się przeciągnęłam, a pierwsza myśl w mojej głowie to wczorajsza sytuacja w szkole. Nowy, nadęty i jakże przystojny nauczyciel. Oczywiście uszanowanie uczniów i piski pustych lal na widok przechodzącego obok pana Stylesa. Już po pierwszym dniu zrobił wrażenie na wszystkich. Nie na mnie oczywiście.. No ok, 7:11. Niechętnie ześlizguje się z łóżka kierując się w stronę łazienki. Jak patrzę w lustro od razu przypominają mi się cięte riposty kolegów "DŁUGOWŁOSA" ugh ..! Są one krótkie, tak że gdyby nie moje kształty, długie rzęsy i wielkie oczy, wyglądała bym jak chłopak.. Nie ukrywam, podoba mi się moje ciało, ale się nim nie chwale.. Nawet dziś, przy takiej pogodzie ubieram czarne legginsy, świeżą koszulkę i za dużą katanę.
- Dziś wyglądam.. dobrze - uśmiechnęłam się do lustra, po czym wyszłam nie budząc przy tym starszej siostry, z którą mieszkam.
Pod klasą zdążylam zobaczyć że w drodze do szkoły wdepnęłam w wyrzutą gumę! Fuu .. Kurwa pięknie dzwonek na lekcje. Ta guma zdecydowanie psuje wygląd moich, już znoszonych vansów .. W łazience przez papier odlepiłam ją z buta i umyłam ręce. W drodze do sali zdążyłam się pomylić wchodząc na lekcje j. Polskiego.
- To co ja mam? - zawsze myślę głośno. Wyciągnęłam telefon żeby spojrzeć na plan. - Co! Muzyka! Dzisiaj?! - aż tupłam nogą ze złości, że będę musiała go oglądać..
- Powinnaś się cieszyć .. Meg! - dobrze wiedziałam kto to. To nasz szanowany Pan Styles.
- Uszanowanko .. dupku! - nawet nie odwracając się, ruszyłam w stronę klasy nr. 21 miałam szczęście że coś przytrzymało go w pokoju dla nauczycieli, przez co nie wyląduje w kozie już drugiego dnia szkoły.
Zajęłam swoje miejsce. Z tyłu .. Pod oknem. Chwile po mnie wszedł Pan dupek Styles.
- Meggie, spóźniona! - wykrzykuje z triumfalnym uśmieszkiem na twarzy wchodzący do sali Pan Styles - zostajesz po lekcjach.
- Nie może Pan, weszłam do klasy tuż przed panem - puściłam do niego oczko.
- Dobrze. Tym razem ci odpuszcze, Meg - odpuścił, przechodząc odok mnie, CELOWO! Przejeżdżając dłonią po mojej ręce.
Ciarki przeszły mnie po całym ciele co pewnie poczuł cicho się śmiejąc.
__________
Moja pierwsza książka. Dajcie znać jak ten rozdział :) Gwiazdkujcie jak się podoba .. ;))))
CZYTASZ
• Harry Styles || My Teacher •
Romance- To jakiś mało smaczny żart, tak? - warknęłam. Czułam wzrok całej klasy skupiony na mojej osobie. - Nie skąd, Meggie. Teraz ja uczę was muzyki. - ten uśmieszek ... UGH ! - Od kiedy jesteśmy na ty!? Harry! - skąd we mnie tyle odwagi. Jestem w szoku...