- Olał Cię? - Parsknął śmiechem Aleks, kiedy przypadkowo do niego podeszłam.
- Zamknij ryj. - Naplułam mu w twarz.
- Po co te nerwy, kochanie? - Wybuchnął jeszcze większym, nieopanowanym śmiechem.
- Chcesz wpierdol? Szczególnie za to ostatnio słowo? - Zacisnęłam pięści.
Aleks odsunął się do tyłu, podnosząc bezradnie ręce. Wzięłam ostry zamach i z całej siły przywaliłam mu w twarz. Niech wie, kto tu rządzi. Nie rucham się zbyle kim.
Po lekcjach zauważyłam Jimina stojącego nad samochodem Aleksa? Tak, to było dziwne. Trzymał ręce w kieszeni i uważnie wpatrywał się w maske pojazdu. Bez wahania podeszłam do niego.
- Co Ty robisz? - Zapytałam.
- Niezła fura, wiesz może czyja to?
- Aleksa, mojego chłopaka. - Uśmiechnęłam się. Co prawda to mój były, ale chciałam delikatnie namieszać. Jimin tylko spojrzał na mnie i odszedł. Co jest do cholery? Nie chciałbyś wskoczyć do auta i się trochę zabawić?
Wróciłam do domu, przywitałam się z rodzicami i zamknęłam się w swoim pokoju. Włączyłam laptopa i usadowiłam go na moich, seksownych udach. Zalogowałam się na facebook'u, po czym obwieściłam nowy post na mojej tablicy.Jutro zapraszam na małą domówkę o godzinie dwudziestej, oznaczeni mają wstęp. Kto nie zna adresu, priv. Do zobaczenia! :*
Oczywiście w "oznaczonych" pojawił się Jimin, mam nadzieję, że przyjdzie. Zamknelibyśmy się w moim pokoju, reszta bawiłaby się na dole. W zatłumionym szumie z imprezy, on wyjąłby swojego kolegę i mi ahh.
W sumie to organizuję to imprezę z myślą o nim, inne preteksty póki co na niego nie działają. A przecież muszę go jakoś zbawić. Nigdy o faceta nie musiałam starać się dłużej, niż dwie godziny. To nie dopuszczalne.
Nagle pojawiła się zielona kropka obok nazwiska Jimina, co oznaczało, że jest dostępny. Skąd mam go w znajomych? No nie ważne, w każdym razie postanowiłam do niego napisać.Alicja: Cześć.
Jimin: Cześć.
Alicja: Widziałeś nowy post?
Jimin: Widziałem. Znamy się dopiero od kilku godzin, nie wiem czy to doby pomysł.
Alicja: Przecież to idealny moment, żeby zaklimatyzować się w nowym otoczeniu. Będzie tu dużo osób z naszej szkoły. :)
No zgódź się do cholery!Jimin: Nie wiem, zastanowię się.
Alicja: Muszę wiedzieć to teraz.
Jimin: No dobra, niech będzie.Fuck yeah! Zgodził się, jednak nie będzie tak trudno. Wyrucha mnie jutro, a potem będe go ignorować. Buhah, życie jest takie piękne.
Alicja: Dobra, to za chwilę wyślę Ci adres.
Napisałam mu dane, po czym zamknęłam laptopa. Odetknęłam z ulgą. Byłam szczęśliwa, czułam, że jest już mój. Nie wiem w sumie czym, ponieważ seks już dawno wszedł w mój codzienny rytm.
♡
Przepraszam, że taki krótki i beznadziejny. Pisałam go na lekcji, następne będą lepsze! :D
CZYTASZ
Suka | Jimin, BTS
FanfictionFanFiction z Jimin z BTS. Osiemnastoletnia Alicja jest znana w swojej szkole jako ktoś typu bad girl. Ci którym nie zależy na sławie, mówią, że jest zwykłą szmatą i pewnie codziennie się z kimś puszcza. Pewnego dnia w szkole pojaqia się nowy chłopak...