Prologue

8 1 0
                                    

Bardzo często nasze umysły zaprzątają pytania "Czy piekło istnieje?","Czy trafię do Nieba,gdy umrę?", "Czy Bóg jest realny czy to tylko fikcja?"
Mam na imię Vanessa, jestem 20-letnią dziewczyną, utraciłam wiarę w jakiegokolwiek Boga po piekle, które przeszłam. III Wojna światowa zaczęła się 10 lat temu gdy to oddziały Rosyjskie zrzuciły pierwsze bomby na Stany Zjednoczone i wtedy także zginęła moja mama. Tata wraz z bratem dostali wezwanie do Wojska i od tamtej chwili już nigdy ich nie widziałam. Mieszkam sama w małym domku na obrzeżach miasta Los Angeles. Wojna wciąż trwa i w moim sercu wciąż była nadzieja do dnia, w którym przyszedł do mnie list. List zawiadamiający o śmierci najbliższych. To najgorsza możliwa rzecz, która może się wydarzyć...przynajmniej ja tak uważam. Nie możemy uwierzyć, że coś takiego mogło mieć miejsce i w naszych sercach wciąż jest ten malutki płomyczek dający nadzieję, że może jednak oni nadal żyją a to jest jedną wielką pomyłką. Gdy w końcu uświadomimy sobie, że to koniec, że te osoby już nigdy nie wypowiedzą żadnego słowa skierowanego do nas, już nigdy nie opowiedzą nam żartu, nie pocieszą, nie przytulą czy chociażby nie spojrzą na nas. Popadamy w depresję. Boimy się zaakceptować rzeczywistości, w której ich nie ma. Nachodzą nas myśli mówiące ile jeszcze moglibyśmy zrobić, jak bardzo tęsknimy i zdajemy sobie sprawę jak bardzo ważna była dla nas ta osoba, jak wielką część naszego życia stanowiła. A teraz wyobraźcie sobie uczucie pustki które mnie dotknęło, gdy czytałam list z informacją, że moje jedyne dwie najbliższe mi osoby zginęły od postrzału. Nie zostało mi już nic co przytrzymywało mnie przy życiu. I chyba już by mnie tu nie było gdyby nie mój prywatny anioł stróż, który potrzebował teraz mojej pomocy. Czy to że go widziałam to przypadek czy przeznaczenie? Tego się dowiem wkrótce...

^^^
To mamy już prolog, piszcie czy zaciekawiło was to bo jestem naprawdę ciekawa :3

Angelic RescueOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz