××Oczami Meryem××
Te dwa dni minęły dość szybko, nie mogę się oswoić z tą myślą że wyjeżdżam do Winterfell , na początku nie wiedziałam gdzie to jest, zmieniło się to jak wy pytałam trochę ciotkę z jej opowiadań, wynioskowałam że jest tam zimno , więc nie będzie tam jak tutaj Sycylia mówiła żebym spakowała dużo ciepłych ubrań oczywiście wykonałam to co mi kazała bo nie chce zmarznć
Załóważyłam , że za choryzontu wychodzi słońce, pora wstawać , gdy wstałam ubrałam się i poszłam do łazienki a gdy już byłam w niej uczesałam warkocza, zeszłam na dół ciotka musiała jeszcze spać i wujek , więc zjem sobie śniadanie a wujkowi mogę zrobić. Wybiła już któraś godzina , zdecydowałam żeby z budzić Aartona .
********
Wyruszyliśmy jak było już widno, ponieważ bałam się trochę jechać w ciemno, co mogło się stać jak coś wystraszyło by konie to one uciekną a wtedy nie moglibyśmy jechać dalej.
kilka godzin późnej ...
Jedziemy już dość długo więc zaraz będzie jakiś postój-Wujek czemu ja tam jadę ? - nie chciałam tam za bardzo tam być , będę Tęskniła za ciocią i Oscarem , ale na dala mnie dręczyło czemu akurat tam
-dowiesz się jak będziemy na miejscu - tak oczywiście ho muszę żyć w niewiedzy kurde staje się to trochę podejrzane , bo każdy przede mną coś ukrywa*******
Gdy znajdowaliśmy się na miejscu , rozglądałam się ponieważ czekaliśmy by ktoś otworzył nam wrota, rzeczywiście zimno tu jest.Tak się zamyśliłam że nie usłyszałam jak wujek z kimś gada , po czym zawołał mnie żebym weszła, ja oczywiście wstydliwa nałożyłam kaptur na całą głowę , i z pod niego obserwowałam co się dzieje,
-Tak tak ... - usłyszałam tylko połowę rozmowy , gdyż ona *tak ona*, zawołała niejakiego Jona , z ciekawości popatrzyłam kim jest ten ,, Jon ''
×××
Zostaw po sobie znak w postaci gwiazdki Lub komentarzaPozdrawiam
xoxo Miri ♡
CZYTASZ
+Wielka Tajemnica+ Game Of Thornes
Fanfictionopis będzie gdy akcja się rozwinie ============== Mogą być sceny +18 Ale i również przekleństwa