I'm monster.

He dies..

Kojotołak- jest bardzo rzadko spotykanym zmiennokształtnym pół zwierzęciem, pół człowiekiem .Kojotołaki pod względem wielu cech są podobne do wilkołaków (patrz str 214) podczas pełni zmieniają swą postać - pazury uwydatniają się , kształt twarzy zniekształca się , zęby stają się mocniejsze i wydłużone gotowe do polowań , w nielicznych miejscach na ciele pojawia się sierść , oczy zmieniają swą barwę jednak w przeciwieństwie do wilkołaków , kojoty potrafią całkowicie przekształcić swoje ciało w czworonożną bestię.

Pochodzenie ; pochodzenie kojotołaków jest w dalszej części nieznane. Ich populacja jest minimalna , gdyż kojotołaki zazwyczaj są rodzone aniżeli przemieniane.

Zajście przemian; Aby stać się kojotołakiem musisz zostać przez niego ugryziony . W minimalnych wypadkach zadziała także głębokię zadrapanie osobnika. Przemiana została przyjęta jeżeli dany osobnik nie wydala trującej czarnej cieczy , jego oczy posiadają swój naturalny kolor i nie miewa on dziwnych zachowań bądz halucynacji w innym przypadku dana osoba umiera.

Zapłodnienie i poród ; W obu przypadkach czy to kobiety czy mężczyzny dany płód przyjmie geny kojotołaka z powodu silniejszych cech gatunku istoty, tylko w przypadku gdy płód został poczęty w połowie przez człowieka . W wypadku gdyby owe dziecko pochodziło od stron obu istot nadnaturalnych przyjmuje geny tego rodzica , którego geny lepiej oddziałowują na jego organizm.

Urodzone dziecko: potomek wilkołaka lub kojotołaka bez względu na rodzaj istoty jaką się stał w swoim organizmie nadal posiada geny drugiego rodzica co oznacza sposobność losowego przemienia osoby która dane dziecko ugryzie bądź zadrapie.

Inne okoliczności: W niektórych sytuacjach losowe przemienienie nie zadziała jeśli ów geny obu istot połączą się tworząc nowo powstałą komórkę dzięki czemu cechy , zachowanie oraz wygląd obu istot zjednoczą się i stworzą dwuczłonową nadprzyrodzoną istotę - hybrydę (patrz strona 105) jeśli organizm przyjmie ową komórkę będzie musiał opanować siłę jaką znają tylko Starsi ( patrz strona 118) inaczej zmieni się w nieobliczalną bezrozumną bestię która potrafi jedynie siać spustoszenie . Jeśli organizm zbuntuje się dany człowiek umrze - śmiercią okrutną ( do tej pory objawy nie znane ) w noc pełni..

Alison czytała tekst wiernie cały czas jednak pod koniec ostatniego wersu jej głos zadrżał , czując gule w gardle z hukiem zamknęła brązową księgę , patrząc z nieskrywanym bólem na zebranych. Po zabraniu bestiariusza z domu Scott Izaak i Liam udali się do kwatery Dereka . Kilka minut po nich zjawiła się Lydia Deaton oraz Theo. Ten ostatni szedł na twarzy z dziwnym uśmiechem jakby doskonale wiedział co inni znajdą w księdze. Niedługo po nich zjawił się Stiles i Tate. W czas kiedy zawsze było trudno uspokoić tych młodych ludzi od ciągłego gadania po przeczytaniu tekstu z bestriariusza można było jedynie usłyszeć brzęczącą muchę obok lampy. Scott jednak słyszał tylko przyspieszone bicie swego najlepszego przyjaciela.
Scott
Co miałem zrobić , co powiedzieć ,czego nie powiedzieć?  Co miałem sobie myśleć? Stiles miał jedną możliwość .Ta cała pieprzona hybryda.. i coś o czym nie chciałem myśleć. On nie umrze. Nie umrze.Nie mógłby. On zawsze miał plan , zawsze wiedział gdzie mnie szukać , jak mi pomóc, a teraz gdy sytuacja się odwróciła , ja nie mogę zrobić nic ?!Nie nie nie ... Przecież zawsze mogę go zmienić wilkołaka , tylko czy wtedy przemiana się przyjmie , jak w przypadku tego czym ma się stać Stiles ? Moje rozmyślania przerwało westchnienie Theo.
-No cóż z tego z pisze w tej Bestio-coś tam księdze, możliwości jest wiele...Ale chyba każdy z nas wie co czeka Stilesa.
-O co Ci chodzi Reaken?-spytał podniesionym głosem Izaak.
-O to ze chyba każdy widział jak organizm Stilesa reaguje na Nogitsune , więc naprawdę myślisz że przeżyje przemianę w Hybryde?-z powiętpięniem uniósł brwi Theo.