Fikuśny Augustyn I Pszyjaciele

Przygody Marcela i Dominika.

Marcel ma zaćmienie... czemu nie było Daniela i Martyna na wfie? A Marcel nie wie.
Ale Marcel był peniskiem i jak twierdził Dominik mógł tylko stać xd.
Potem Marcel opadł XD

*na wycieczce*

Dominik- D
Marcel - M

M - tso... co sie dzieje?
D - pierogi się dzieją... ale to nie moja wina!
~3:08

M- chce pomidorka. Pomidorek.
~ 2:48

D- co możemy robić o tak późnej porze?
M - to pytanie źle brzmi...
D - no ale... no z całym pokojem jescze
M - mi się to na prawdę źle kojarzy
~3:00

D - perogi nadziane żwirem.
~ nwm

D-to wszystko wina jamników
M - mhm
D- jestem niewinny. To ten jamnik tych nawiedzonych dzieci z naprzeciwka.
~ 3:29

M - bułka z twarogiem jest moim pierogiem.
~ 3:30

*le teksty Dominika i Marcela take modre na wycieczce.
Żaba na półce 👌

No to tyle.

Pamiętajcie! Jeżeli kiedykolwiek ujrzycie w śnie mangę Junjiego Ito to módlcie się do niej po Chebrajsku!

Albo Hebrajsku?

Marcel nie wie...

Jeżeli natomiast waszym oczom ukaże się kałamarnica to..

to...

Po prostu kurde nie śnij ta o kałamarnicach.
No.