Spotkanie

44 4 1
                                    

Gdy rano wstałam byłam okropnie głodna, więc zrobiłam sobie porządne śniadanie. Kiedy siedziałam już przy stole zadzwonił dzwonek do drzwi. Wstałam i zaspanym krokiem podeszłam do drzwi. Otworzyłam je i za ich progiem stał Michał. Stojąc przed drzwiami powiedział- Chyba przyszedłem za wcześnie- po czym odwrócił się- Nie, nie tylko poczekaj chwile, przebiorę się i do ciebie wrócę. Poprosiłam go do środka. Usiadł na kanapie i nic nie mówił. Poszłam do swojego pokoju się przebrać. Kiedy wyszłam stał przy szafce z filmami i powiedział przeglądając płyty- Może zostaniemy u ciebie i coś obejrzymy, masz dużo fajnych filmów. Spojrzałam na niego z lekkim zakłopotaniem- N- no dobra, wybierz który chcesz. Wchodząc do kuchni zapytałam się go- Masz ochotę na coś do picia? . Odwrócił się w moją stronę i poprosił o szklankę wody. Postawiłam szklankę na stoliku przed kanapą. Włożył płytę do odtwarzacza i zaczęliśmy oglądać film. Oglądaliśmy komedię więc co chwila się śmialiśmy. Na jednym filmie się nie skończyło. Oglądaliśmy je do wieczora. Michał musiał już wracać. Pożegnał się ze mną i wyszedł.

(perspektywa Michała)

Gdy wyszedłem poczułem, ze ktoś mnie obserwuje. Było już ciemno. Spojrzałem w ciemne niebo i zauważyłem ciemną postać skaczącą z dachu na dach nad ulicą. Postać kierowała się w stronę pobliskiego lasu. Poszedłem za nią. W lesie nic nie widziałem, więc wyjąłem telefon i włączyłem latarkę. Wchodziłem coraz głębiej w las, szukając tej dziwnej postaci. Bateria w telefonie rozładowała się i latarka przestała świecić. Jedynym światłem był blask księżyca przedzierający się przez gęstwinę koron drzew. Nagle przede mną stanęła wielka postać. Cała była pokryta szaro brązową sierścią, miała złote błyszczące oczy i pysk jak u wilka. Zacząłem uciekać, nagle stwór przemówił damskim głosem- Nie uciekaj, proszę. Znałem ten głos, odwróciłem się i powiedziałem zdziwiony- Madzia? Stwór spuścił głowę i położył uszy po sobie. Podszedłem do niej. Usłyszeliśmy nagle wycie wilków, były blisko. Madzia postawiła uszy i szybko się rozejrzała.

(perspektywa Madzi)

Po czym wrzuciłam Michała na swój grzbiet i biegłam do ukrytego w gąszczu lasu zamku. Zawsze gdy było już blisko nocy udawałam się do niego. Wbiegłam na plac przed zamkiem i zamknęłam szybko żeliwną bramę. Wilki wyły i próbowały się przedostać. Weszłam do zamku i zapytałam- Masz na coś ochotę?- klasnęłam dwa razy w ręce i wszystkie świece się zapaliły. Michał rozglądał się, po jakimś czasie spojrzał na mnie i odpowiedział- Poproszę filiżankę herbaty. Cały czas rozglądał się z niedowierzaniem. Zaprowadziłam go do ogromnej sali jadalnianej z wielkim stołem na 20 osób. Posadziłam go na jednym końcu i klasnęłam w ręce, przed nim pojawiła się filiżanka z herbatą i cukiernica. Siadłam na drugim końcu stołu. Chwilowo zapadła niezręczna cisza. Michał wstał i przysiadł się bliżej. Widząc to spytałam- Nie boisz się mnie?- spojrzał na mnie- A czego miałbym się bać, przecież wiem, że to ty. - W takim razie pokarze ci resztę zamku. Pokazałam mu sale balową, bibliotekę i ogrody. Zaprowadziłam go do jednej z sypialni- Tutaj zanocujesz. - spojrzał na mnie dziwnie- Ale ja musze wracać do domu.- Nie puszcze cię samego przez las!- krzyknęłam po czym warknęłam. Michał zlękł się z lekka- Przepraszam... mógłbyś zostać tu na parę dni? - A dokładniej to na jak długo? - Możesz zostać na jak długo chcesz.- Dora. - Możesz poruszać się po całym zamku, tylko nie wolno ci wchodzić ani się zbliżać do prawego skrzydła. Rozumiesz! - Tak, tak oczywiście. - To dobrze , a teraz przebierz się w coś szykowniejszego, bo za chwilę będzie kolacja. Poszłam do sali jadalnianej, klasnęłam i na stole pojawiło się mnóstwo pysznego jedzenia i nakrycie dla dwóch osób. Po 15 minutach Michał zszedł w czarnym garniturze. Usiadłam na jednym z końców stołu. Michał usiadł koło mnie. Zaczął wypytywać mnie o zamek. Po kolacji poszliśmy na chwile do ogrodu. Wraz z wybiciem północy rozeszliśmy się do swoich sypialni.

________________________________________________

Dzięki, że zostaliście do drugiej części.

Sorki za długą przerwę, ale nie miałam kiedy pisać.

do zobaczenia w kolejnej części. ;)

 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 24, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Piękny i bestiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz