#4 Szalona wycieczka

62 3 1
                                    

Cały czas na imprezie u Marcosa przypatrywałem się tej dwójce wydawała mi się jakaś dziwna ale mniejsza o to. Około godziny 1ierwszej byłem już w domu zajefajna impreza mega się bawiłem Rebecca głównie tańczyła z Marcosem Alex ciągle jadł Bigos od Juliet który kupiła w Żabce i te rodzeństwo Gastoñ tak jakby zakochał się w Angeli ciągle się obok niej kręcił z kolei Roxet tańczyła z tyłu z jakimiś nie znajomymi. Ogólnie w skrócie udana impreza za 2 dni mamy wycieczkę szkolną do Karpacza i Wrocławia. Jestem w pokoju z Marcosem i Jackem dużo nowych osób doszło do naszej szkoły w tym miesiącu w tym właśnie też Jack ogólnie spoko ziomek dobrze gra w piłkę gra w Górniku Zabrze świetnie rozumie się z Marcosem. Alex jest w pokoju z Gastoñem bardzo się zaprzyjaźnili.Angela jest z Madeline w pokoju obok nas i Rebecca jest w pokoju z Juliet i Roxet. Dziś dzień wycieczki ciekawe jaka będzie mam nadzieje na mnóstwo szalonych nocy m in. Na prawda % czy inne gierki ale i również horrory z Jackiem. Jechaliśmy 3 godziny głównie graliśmy w butelkę , Gastoñ ciągle podrywać Angele chyba będą parą xd. Oh dziś było mnóstwo zwiedzania to kościół tam kościół masakra ile dziś zwiedziliśmy. Pierwsza noc w tym hotelu do 5 graliśmy w butelkę przy czym Madeline była bardzo nie śmiała i trzymała się blisko mnie była naprawdę spoko Alex robił na kiblu śmieszne rzeczy z Gastoñem m in. Również Angela się całowała Rebecca z Marcosem również i nawet Madeline w końcu się odważyła i całowała w policzek xd. Rano jedliśmy pyszne jedzenie natomiast po południu zwiedziliśmy nudyy. Byliśmy na Rynku i jedliśmy pyszny obiad z Marcosem Rebeccą Madeline Jackiem i mną reszta spacerowała bo rynku. Wprost nie mogłem się doczekać następnego dnia Madeline miała urodziny. Jesteśmy w pokoju druga noc oglądaliśmy horrory itd. Było zajebiście zasnąłem o 3 żeby szybko wstać. Juliet obudziła mnie o 6:00 byłem w kuchni hotelowej i sam zrobiłem śniadanie urodzinowe Madeline wraz z kwiatami które kupiłem w sklepie obok hotelu. Wszyscy obudzililsmy solenizantkę i śpiewalismy sto lat dałem jej śniadanko i różne prezenty ( nie zdradzę <3).

Jak na to wszystko zareagowała Madeline dowiecie się już jutro zapraszam Kubikon pl.

,,W życiu piękne są tylko chwile&quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz