Rozdział 2

53 7 1
                                    

-No nie jestem pewna...- przerwał mi-Proszę ściągaj bo mi tu się przeziębisz- powiedział z troską i podał mi swoją bluzę

-Okey ale się odwróć - wzięłam od niego bluzę i ruchem głowy pokazałam mu żeby się odwrócił. Ściągnęłam mokry top i założyłam na siebie bluzę Jungkook

-Ten.. to dziękuje że mi dałeś swoją bluzę chociaż jest chłodno

-Po pierwsze nie masz za co dziękować bo każdy by tak samo postąpił jak ja. Po drugie mi jest ciepło a ty mogłabyś się rozchorować w trakcie waszego pobytu w Korei i uczestnictwa w programie. Po trzecie tobie bardziej pasuje ta bluza niż mi -uśmiechnęłam się na te słowa. To było miłe z jego strony że mi dał swoje okrycie
- Jest już późno, wracajmy - na co ja tylko pokiwałam głową na znak że się zgadzam.
Całą drogę nawet nie wiem czym przegadaliśmy. W sumie ten cały czas spędzony z Jeonem był bardzo fajny miło że go wylosowałam.
-No to...ten miło było spędzić trochę czasu z tobą - trochę jąkał się chłopak nawet nie wiem czym ale to teraz mało istotna rzecz. -Też było mi miło spędzić czas z tobą... to co do zobaczenia jutro - uśmiechnęłam się do Jungkooka co on zrobił to samo. To był taki naprawdę szczery uśmiech przy tym pokazał swoje białe ząbki i wyglądał jak mały uroczy chomiczek. -Do jutra - powiedział i dał mi całusa w policzek od razu poczułam lekkie pieczenie. o nie rumienie się to źle trzeba szybko do pokoju! Panikowałam i poszłam do drzwi hotelu. Od razu jak weszłam do naszego wspólnego pokoju zostałam postawiona przed pytaniami: -Gdzie byłaś? , Martwiłam się o ciebie, nie łaska zadzwonić albo wysłać sms? - w głosie Aurory było można usłyszeć troskę
-Oj Aurora przestań przecież była z Jungkookiem- upomniała ją Pola. -Opowiadaj jak spędziłaś czas z tym przystojnym chłoptasiem. Czekaj czekaj ty nie masz na sobie croppa topu tylko męską bluzę - popędziła mnie Noa z tym dziwnym uśmiechem. Teraz to wszystkie się popatrzyły z tym dziwnym uśmiechem Boże z kim ja żyje -Razem z Kookim poszliśmy na pizze potem zauważyliśmy oceanarium no wiecie jak to ja musiałam tam pójść no i tam był taki delfin i można było go nakarmić no to podeszłam a ten zaczął szaleć a że byłam przy samym basenie to zostałam ochlapana i byłam cała mokra Jeon powiedział żebym zdj top po krótkiej wymowie zdań wzięłam od niego bluzę i ją założyłam potem podziękowałam i szliśmy do hotelu cały czas rozmawiając na różne tematy pożegnaliśmy się i dostałam od niego buziaka w policzek-przy ostatnich słowach poczułam jak się lekko rumienie
-Uuuu...-Powiedziały wszystkie trzy w tym samym momencie i jak to one zaczęły dziwnie ruszać brwiami. -O Boshe już was shipuje będzie MariKook!-Powiedziała Noa co za energia z niej wypływa. A ja na te słowa przewróciłam oczami bo wiem że jej nikt nie przemówi do rozsądku. -A teraz wybaczcie idę do łazienki ponieważ jestem zmęczona całym tym dniem-i ziewnęłam.Po czym wstałam i pokierowałam się do ''mojego pokoju'' po piżamę i zaraz po tym podreptałam do łazienki.

Ranek

-Marcelina szybciej! daje Ci pięć minut-Krzykneła Pola widać było że trochę była zdenerwowana. Nawet nie wiem czym ale sama przyznam że mam malutki stresik trochę to podejrzane że nie otrzymaliśmy wczoraj zadania no ale jak Jungkook powiedział pożyjemy zobaczymy. Kończę podkręcać moje końcówki włosów ubrana jestem w czarne jeansy z dziurami na kolanach do tego biały T-shirt z czarnym nadrukiem "Przepraszam. Niewyspana robię się wredna" na szyje zarzuciłam złoty "łańcuch". Zobaczyłam że czas się kończy wskoczyłam w czarne conversy złapałam jeszcze czarną kurtkę z srebrnymi akcentami i wyszłam z łazienki. -Dłużej się nie dało?-rzuciła pogardliwie Aurora. -Wybacz piękno wymaga czasu-odpyskowałam. -Hm... to dla Jungkooka się tak wystroiłaś?-dopowiedziała zabawnie Noa a ja w tym momencie poczułam że moje policzki stają się bardziej czerwone. - Nie!- odpowiedziałam pewnie. -Ohh... i tak wiemy że tak tylko nie chcesz się przyznać do prawdy-powiedziała Pola z dziwnym uśmieszkiem na twarzy który sprawiał że stawałam się coraz bardziej zawstydzona. Na szczęście Aurora zakończyła ten drażliwy dla mnie temat mówiąc że trzeba się zbierać do studia. Kiedy byłyśmy już przed hotelem czekał na nas kierowca z którym miałyśmy pojechać do studia.

* * *

Witajcie już na początku chciałyśmy was bardzo przeprosić za tak długą nieobecność.Mamy nadzieje że rozdział wam się spodobał (tak wiemy nudny ale w następnych rozdziałach będzie więcej akcji itp) następny rozdział za kilka dni.

Zostaw coś po sobie!

Do napisania<3

Kc AllachOreoPotato♥

Ps.Na zdjęciu jest Marcelina, Aurora, Pola i Noa żebyście mogły zobaczyć jak wyglądają

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 27, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Destiny II BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz