Rozdział 8

37 5 0
                                    

Asia juz przez dwa tygodnie nie wychodzila z pokoju przez zerwaniem z Natanielem , byla w kapletnej rozlamce . Postanowila zapomniec o nim i wyjechac z powrotem do swojego ukochanego miasta i Amandy ktora nie mogla przyjechac .

** Królowa **

Moja mala coreczka ma zlamane serce co ja mam zrobic wygnac go z krolestwa , zrobil krzywde mojemu dziecku napewno nie puszcze mu tego plazem .

** Asia **

Teraz bym chciala byc przy mamie moze przyjdzie ale nie jestem pewna czy ja w ogole tu zostane wszystko przypomina mi Nataniela i nasz pierwszy pocalunek bede musiala sie z tym przespac .

** Królowa **

Ah ide do Asi ona teraz potrzebuje mamy , mam nadzieje ze moge przyjsc .

- Asiu jak sie czujesz . Moge wejsc .

- bywalo lepiej !!

- rozumiem !

- a ja go tak kochalam a on potraktowal mnie jak rzecz !!

- wszystko sie ulozy a teraz spac bo jutro trzeba rano wstac !!

- jasne mamus dobraaanoc

- branoc .

I wyszlam z wielkim niepokojem czy da sobie rade z tym wszystkim czy nie .

** carmel **

Zabije tego pajaca przez niego Asia strasznie placze i przez 3 tygodnie nie wychodzi z pokoju . Jutro ja odwiedze i zpytam jak sie czuje , a teraz ide spac bo jutro do szkoly trzeba isc .
Asia ze smutku nie poszla do szkoly strasznie płakała za swoim bylym chlopakiem.
**Asia**
Kiedy ja w koncu znajde swoja milosc, on mi mega złamał serce nie moge sobie na takie traktowanie pozwolic ,ale co ja moge zrobic bede musiala cos wymyslic a Carmel mi w tym pomoze, on sobie zapamięta z kim zadarł. hahaha!! zadzwonie do Carmel.
- hej!!
- hej jak sie czujesz??
- juz Lepiej. Mam pytanie??
- hmmm...Co??
- Carmel pomożesz mi sie na nim odegrać.
- oki
- dobra to potem zadzwionie i wszystko ci powiem paa!!
- oki paaa!!
I dziewczynki sie rozlaczyly.
**Carmel**
Ciekawe co ona chce mu zrobic ja tam bym go udusiła albo skompromitowala albo jeszcze cos innego bym na niego wymyśliła.
** Nataniel**
Pewniw bardzo mnie znienawidzila no ale serce nie sluga nie dam rady z nia byc zbyt bardzo bym ja skrzywdzil wiec teraz to ja nie wiem co ja mam robic bo u ksiezniczki i krolowej jestem juz spalony na calej lini i musze sie z tym pogodzic.
** Derektorka**
Co ten Nataniel znowu wymyslil zeby tak traktowac ksiezniczke jak wroci to ja sobie juz z nim porozmawiam jak nalezy biedna pewnie teraz lezy zrozpaczona i smutna przeciez ona sie w nim zakochala a moze on tak postapil bo ona jest ksiezniczka .
** krol**
Moja biedna corka jak dorwe tego pajaca to mu nogi powyrywam nasze krolestwo ucierpialo bo cierpi razem z Asia i co ja mam zrobic ona nawet z pokoju sie nie rusza a rozmawia tylko ze swoja przyjaciolka Carmel .
** Asia **
Chyba zadzwonie do Carmel ona mi pomoze otrzec lzy i moze gdzies razem pojdziemy nie chce gadac z rodzicami i wracac ogolnie do szkoly nie chce widywac Nataniela bo chodze z nim do klasy .
- hej Carmel .
- hej jak sie czujesz .
- a juz lepiej ! ... Mam pytanie???
- taak!!!
- przyjdziesz do mnie i pojdziemy gdzies ???
- no jasne akurat jestem blisko to zaraz bede !.
- oki paaa .
-paaa !
Carmel tu zaraz bedzie musze tu troche ogarnac .
** Carmel **

Oh Asia ma problem. Zaraz tam będę to to z nia pogadam morze nie bedzie chciala wyjechac przez niego.
** Asia**
Oh juz jest ide ja wpuscic a w sumie ma klucze to sama wejdzie do mieszkania a ja zrobie jakies przekaski i wlacze film.
** carmel **
Oki juz wchodze mam nadzieje ze nie jest w rospaczy po Natanielu.
- hej Asiu.
- hej siadaj wlasnie wlaczylam film i zrobilam przekaski.
- no to fajnie.
- hehehe.
-jak tam u ciebie Asia.
- a spoko jakos sobie radze po tym jak mnie potraktowal.
- masakra jaki zniego kretyn.
Po krotkiej rozmowie zaczelysmy ogladac film. Siedzialysmy cala noc i ogladalysmy
**Asia**
Obudzilam sie rano przy włączonym telewizorze. Zasnelysmy w trakcie filmu, nie chcalam budzic Carmrl wiec po cichu na palcach pobiegłam do lazieki.
** Carmel **
Oj gdzie ja jestem!! Zasnelysmy w takcie filmu haha, no tudno a gdzie podziewa sie Asia. Po minucie szukania Asi znalazlam ja w kuchni, robila sniadanie.
-hej Asiu juz wstalas.
- tak robie sniadanie dla nas.
- widze a co bedzie na sniadanie.
- jajecznica i cherbatka cytrynowa z dodatkiem mięty.
- a oki to ja idę sie ubrac do szkoly.
- oki.
**Nataniel**
Heh chyba musze przeprosic Asie za to co jej zrobilem musze wrocic do zamku i ja przeprosic, tylko jak jej ojciec mnie nie nawidzi.
**krolowa**
Moja corka jest bardzo zdolna robi dla nas wszystkich siniadanie jestem z niej dumna ze juz tak sie nie przejmuje tym chlopakiem.
**Asia**
No to sniadanie juz gotowe zaraz wszystkim nałoze jedzenie.
Asia nałożyła wszystkim jedzienie. asia byla z siebie dumna chciala sie jak najszybciej dowiedziec czy jedzenie im smakowalo.
**Asia**
-i jak wam smakowalo moje jedzenie.
Wszyscy: bylo przepyszne .
- lepiej gotujesz od naszych kucharzy. Powiedziala korlowa.
- Dziekuje.
Po pysznym sniadaniu Asia i Carmel pojechały wprost do swojej ukochanej szkoly tam czekala na Asie niemila dla niej niespodzianka .
Weszły do szkoły a tam siedział na ławce Nataniel . Asia widząc Nataniel szybko wybegła że szkoły i pobiegła w stronę swojego pokoju .
** Nataniel **
-Ej Asia poczekaj chwilę chce z tobą pogadać o tym liście ja naprawdę nie chciałem z tobą zerwać to był błąd .
- Nie nie chce z tobą Nataniel gadać jesteś świnią i tyle .
- Asiu proszę , to chociaż chodź na lekcje dzisiaj mamy lekcje magii odkrywamy swoje moce jakie posiadamy .
- OK. Pójdę na lekcje mogą być ciekawe ale ty się do mnie nie od zywaj .
Nataniel i Asia poszli w stronę szkoły uśmiechając się łagodnie .
Klasa Asi weszła już do klasy .
** Nauczycielka **
-Na dzisiejszej lekcji będziemy uczyć się o magii . Odkryjemy wasze magiczne zdolności . A więc Carmel podejdź do tablicy i skup się na swoich dłoniach , potem zamknij oczy i wypowiedz w skupieniu te słowa " jestem czarodziejką".  No to zaczynamy .
- Dobrze już idę .
- skup się Carmel.
- próbuje proszę pani .
- dobrze już prawie .
- " jestem czarodziejką "
- bardzo dobrze jesteś czarodziejką ognia.
- o fajnie .
-Więc tak masz bardzo potężną moc .
Na następnej lekcji porozmawiamy sobie o pewnej legendzie . A więc teraz do tablicy podejdzie Nataniel .
- tak jest proszę pani już idę .
- wiesz co masz mówić .
- tak proszę pani .
- no więc zaczynaj .
- " jestem czarodziejem "
bardzo dobrze jesteś czarodziejem wody i natury .
- Musicie wiedzieć że bardzo doświadczeni czarodzieje mają po dwa magiczne zdolności .
No a teraz do tablicy podejdzie...
Podejdzie...!
Asia!
- pamiętaj Asiu musisz się skupić.
- dobrze proszę pani .
- Asiu skup się bo tobie nie wyjdzie.
- staram się skupić ale nie mogę .
- dobrze Asiu kończ już jest przerwa .
- ale jaką mam moc ?
- musimy trochę poćwiczyć skupienie Asiu .
I wszyscy wyszli z sali . Asia była smutna bo nie udało jej się zdobyć magii jaka posiada i udała się do domu .

** Asia **
Czemu nie udało mi się skupić przecież wszystko było dobrze , nic nie zrobiłam próbowałam się skupić na rękach i umyśle i nic nie wyszło . Napiszę list do mamy żeby do mnie przyjechała .

Akademia czarodziejek część I : TronOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz