Marinette.
Tiki gdzie jesteś- woła Marinette.
Już idę - mówi Tiki.
Już jest 7. 49, spóźnie się do szkoły.
Więc pędem pobiegłam do szkoły.
Oczywiście całom lekcje wpatrywałam się w Adriena. Moje wpatrywanie się pszerwał głos potwora z galaretki.
Powiedział że nazywa się Glutor.
Nauczycielka.Dzieci uciekajcie do domu.
Marinette
Pobiegłam do biblioteki i kszyknełam
Tiki krobkuj
Plagg wysuwaj pazury
Siema biedrona - powiedział czarny kot.
Siema.
I wtedy krzyknęłam -
Szcześliwy traf!
Pokonaliśmy Glutora i znów cały dzień zleciał.
CZYTASZ
Nadeszło decydujące starcie
FanficJest to książka o decydującym starciu dobra ze złem. POLECAM CZYTAJCIE I LAJKUJCIE