Zosia słuchając muzyki na słuchawkach przyglądała się sytuacji na peronie. Kątem oka dostrzegła nadjeżdżający pociąg. Jak zawsze weszła skasowała bilet i usiadła na drugim końcu wagonu. Do tego samego przedziału weszli ludzie których widziała na peronie. Ich zachowanie nie zmieniło się. Nie licząc tego ,że czarnowłosy rozmawiał z dziewczyną w warkoczykach. Mogliby stanowić idealna parę. Aczkolwiek widziała ich na początku i nie wyglądali tak jakby się znali. Tuż za nimi weszli dwaj chłopacy. Jeden Szatyn ubrany na czarno a drugi blondyn w dresach. Mogliby być braćmi. Kilka chwil później kołysząc biodrami do wagonu weszła wysoka mocno umalowana blondynka. Na pierwszy rzut oka było widać ,że chcę zwrócić na siebie uwagę. Zosia tylko przeklęła pod nosem i zatopiła się w myślach. 

****

Magda specjalnie upuściła bilet by muc się po niego schylić. Czuła na sobie czyjś wzrok co przyprawiało ją o przyjemne dreszcze. Skasowała bilet po czym drzwi zamknęły się za nią z niewielkim hukiem. Magda zauważyła ,że w przedziale nie ma nikogo poza sześciorgiem nastolatków których widziała na peronie. Wydało jej się to trochę dziwne ale nie miała ochoty się na tym zastanawiać. Blondynka usiadła seksownie krzyżując nogi. Pociąg delikatnie ruszył z miejsca.

*

-Lubisz czytać ? - Zapytał Rafael siadając obok Kasi.

-Kocham - Odpowiedziała Kasia wzdychając. - Najbardziej fantastykę i kryminały

Ciekawe.

- Gdzie się uczysz w Warszawie ? -Rafael chciał przeciągnąć rozmowę z Kasią.

-Co ?! W Wawie ?! NIE. W Poznaniu w technikum. A ty?

-Ogólnie studiuję na uniwersytecie pod programem informatycznym ale zawsze marzyłem o studiowaniu literatury.

Na chwile ich spojrzenia się spotkały. Wzrok Kasi sprawił ,że czarnowłosego przeszedł po plecach zimny dreszcz a w środku zrobiło mu się gorąco.

-Wiesz ... ja ... pójdę na chwile ... tam ... do tego ... yyy ... łazienki. -Wyjąkał wstając i chwile później już go nie było.

***

Filip bacznie obserwował każdy ruch Zosi. Dziewczyna była śliczna co sprawiało ,że bał się do niej podejść i pogadać. Czarnowłosa siedziała w drugim końcu wagonu słuchając muzyki i nie zwracając na nic uwagi. Szatyn spojrzał na brata ,który był zajęty przyglądaniem się seksownej blondynce , która siedziała w telefonie i co kilka chwili poprawiał włosy.

-Co robisz ? - Zapytał nagle Filip brata.

-Obserwuję największą na świecie ślicznotkę. - Odparł blondyn.

Chłopak nie rozumiał co bratu podoba się w tej blondynce. Zwykły plastik. Nie zdziwiłby się gdyby okazało się ,że jest prostytutką. Filip miał jeszcze inne podejrzenia ale nie miał zamiaru się nimi dzielić w tej chwili z bratem.

**

Zaniepokojona długą nieobecnością Rafaela Kasia już miała iść go szukać. Wstała w tym samym momencie w którym otworzyły się drzwi wagonu i do środka wszedł czarnowłosy. Gdy do niej podszedł ścisnęła jego dłoń.

-Gdzie byłeś?- Zapytała podejrzliwie Kasia.

-Teraz jestem tam gdzie powinienem być.-Wyszeptał tajemniczo.

Na twarzach nastolatków wystąpił uśmiech. Usiedli obok siebie. Kasia schyliła się po torbę. Dosyć długo musiała w niej grzebać by znaleźć wodę. Odkręciła i pociągnęła kilka płytkich łyków. Kilka kropel uciekło i spłynęło jej po szyli aż na niewielki dekolt.

-Chcesz ? - Zapytała swojego nowego kolegi a może nawet w niedalekiej przyszłości kogoś więcej.

-Nie dzięki , mam swoja.

Upewniwszy się ,że woda jest dobrze zakręcona schował ją do torby. Naglę pociąg gwałtownie się zatrzymał. Kasia usłyszał huk jakby ktoś spadał na ziemię.

-Co się dzieję . - Zapytała drżącym głosem.

-Nie wiem. Może przerwa w dostawie prądu.

Światło zamigotało a po chwili zupełnie zgasło.


Pociąg...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz