Czy ja dobrze widzę?

21 1 0
                                    

Ocknęłam się. Zrozumiałam kto to był. Dlaczego akurat on? Tak, to był Charls. Miał 17 lat.Chłopak z niemieckiej wymiany. Który tu mieszka od paru lat. Gdy był na wymianie spodobało mu się tu. Zgadnijcie u kogo mieszkał w tym czasie? Moja mama była wtedy zdrowa, przyznam,że nawet miłe były wtedy te chwilie. No ale..nie ważne. Ważniejsze jest to,że jak u nas mieszkał tymczasowo podkochiwałam się w nim. Potajemnie byliśmy razem. Sądzę, że do tej pory raczej nikt nie wie o tym. Nawet Ola,a to moja najlepsza przyjaciółka. To dobrze. Nadal mam z nim bardzo dobry kontakt , jesteśmy przyjaciółmi. Lecz nadal tego nie rozumiem. Co on tu robił? Po pierwsze mieszkał na końcu miasta. Po drugie po co miał by się kręcić koło damskich sklepów? Po trzecie jak dobrze pamiętałam powiedział mi, że ma dziewczynę. Lecz nie powiedział kim ona jest. Może akurat była to Ola. Oni coś przede mną ukrywają...Zdecydowałam że podejde do nich i zagadam. Powiedziałam kręcącej się koło przymierzalni ekspedientce, że muszę na chwilę opuścić sklep i czy mogłaby mi popilnować sukienki.
To nie było fajne uczucie, jak moja przyjaciółka była przyklejona do szyby i nie wiadomo co tam robiła z typowym badboyem..
-Haloo?-musiałam się odezwać bo mogłabym tak stać godzinami. Stanowczo tego nie chciałam. I tak już za dużo widziałam.

ΠΠΠΠΠΠ
Dziś taki dłuższy rozdział. Sądzę, że się podoba. Z góry przepraszam za błędy.
Do napisania ;*
Pozdro

Na Zawsze RazemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz