Perspektywa Chariego
Otworzyła drzwi a tam zobaczyłem czego nie chciałem nigdy w swoim życiu. Mianowicie Lusy leżała na ziemi z pociętymi rękami.
- ja pierdole coś ty zrobiła?!
- tak będzie lepiej...
Lusy wzięła nożyczki i wbiła je sobie w rękę. Spanikowany zadzwoniłem po karetkę. Po 5 minutach była. Zabrali ją i Łukasz pojechał z nimi bo tylko on miał zgode. Poszłem po Leo. Siedział cały we łzach na ziemi.
- Leo! Jedziemy do Lusy! Już!
- ok
Pobiegliśmy do auta. Po 10 minutach byliśmy na miejscu. Dowiedzieliśmy się że jest na sali operacyjnej. Pobiegliśmy tam. Pod salą siedział zapłakany Łukasz.
- Charlie czemu ona to zrobiła?
- bo powiedziała MU że co kocha a ten debil nic nie powiedział. Ona odebrała to jako NIE KOCHAM CIE a resztę wiesz.
- Jezu... Lekarze powiedzieli że jak ją uratują to będzie jakiś cud.
- czemu?!
- bo wbiła sobie nożyczki... W żyłe....i ją przecieła...
- KURWA!!!! Jej matka nas ZABIJE!!!
- nie... Bo wraca dopiero za 2 tygodnie...
- ok idę pocieszyć Leo dobra?
- no a ja zadzwonie po jej kuzyna.
- ok a kto to?
- Kaiko
- ok
Poszłem do Leo
- Leo... To nie twoja wina....
- moja!! To przeze mnie może umrzeć!!!
- ale... Nie twoja... Wrzystko będzie dobrze...
- mam nadzieje...
Perspektywa Łukasza
- halo... Kerel?
- tak.. Co ty płaczesz?
- tak... Bo mam złe wiadomości...
- co?!
- lu jest w szpitalu....
- co?! Dlaczego?!
- wbiła sobie nożyczki w rękę i przecieła żyłe. Są małe szanse na uratowanie jej...
- ale czemu to zrobiła?!
- wyznała miłość Leo z bam a on nie wiedział co powiedzieć a ona uznała to jako NIE.
- zabije go!!! Gdzie jesteś i z kim?
- w szpitalu z Leo i Charliem.
- ok zara bede Nara
- pa
Rozłączyłem się i poszłem do chłopaków.
- Chłopaki kerel zaraz będzie....
- ok Leo idź może do domu bo jak Karel cie zobaczy to będzie zle...
- nie ja zostaje.
- jak chcesz
Porozmawialiśmy jeszcze chwile. Po 10 min wbił Karol.
- LEO ty skurwysynie!! Jak moja najukochańsza kuzynka tego nie przeżyje to ty również! Rozumiesz?!
- tak... Przepraszam kerel ja nie chcialem... Ja czekałem na ten momęt a jak się stał to mnie zatkało ja tez ją kocham...
- Leo rozumiem cie i to ja przepraszam nie wiedziałem ze ty tez ją kochasz... Myślałem że zachowasz się jak rezi kiedyś...
- co on jej zrobił...?!
- rozkochał w sobie a potem ją bił. Aż w pewnym momęcie wbił jej nóż w brzuch i o mało co to by umarła.
- jprdl... To juz wiem skąd ta blizna na brzuchu... ZABIJE go jak to tylko zobaczę!!!!!!!
- widzę ze naprawdę ci na niej zależy...
- tak!!!
Leo i kerel jeszcze pogadali a ja z Łukaszem również. Po 2 godzinach lekarz wyszedł z sali. Kerel od razu Podbiegł
- i co z lu?
- udało sie mam ją uratować.
- a pod jaką salą teraz jest?
- 143 ale odwiedziny dopiero jak się wybudzi.
- dobrze
Kerel podszedł do nas i nas o wszystkim poinformował. Od razu poszliśmy pod hej sale.
Perspektywa Lusy
Obudziłam się w jakimś białym pomieszczeniu. Okazało się że jestem w szpitalu. Nagle drzwi się otworzyły. Postanowiłam posłuchać rozmowę. Po głosach rozpoznałam Leo i kerel. Leo zaczął.
- przeze mnie się jeszcze nie wzbudziła...😫
- nie przez CIEBIE.
- ja ją kocham! Jak ona się nie wybudzi to ja się chyba ZABIJE!
- Leo... Idz do domu siedzisz tu już od 2 dni.
- pójdę jak ujrze oczy lu.
- ale...
Postanowiłam otworzyć oczy.
- Leo ja tez cie kocham
Jak on to usłyszał od razu wzrok jego i kelera wylądował na mnie. Leo od razu mnie przytulił. Kerel zaczął mówić
- Lusy nareszcie...
Leo mnie puścił. Po 3 minutach żucił się na mnie kerel. Leo wybiegł a po chwili wrócił z Łukaszem i Charliem i znowu gdzieś wybiegł... Po godzinie wrócił z......
CZYTASZ
Stalkers | Bam
Teen FictionLusy to znana youtuberka w całej Polsce. W szkole biją ją. Jej ręce są pocięte, ponieważ jej jedyną przyjaciółką jest depresja. Ojciec opuścił ją gdy miała 5 lat. Całe jej życie wywraca się do góry nogami. Matka informuje Lusy, że wyprowadzają się d...