**Oczami Emily**
Byłam już zwyczajną dziewczyną. Zauważyłam że jest godzina 18.30. Zeszłam na dół po schodach i zjadłam szybką kolację.
**********
Clarissa pokłóciła się ze swoim chłopakiem Maćkiem i zerwała z nim. Pobiegła pod wieżę Eiffla i płakała.
-Ach, te związki. Zawsze kończą się tym samym. Leć moja mała akumo i zawładnij duszą tej dziewczyny!-rozkazał Władca ciem
Akuma wleciała do naszyjnika Clarissy.
-Walentynko, ja jestem Władca Ciem. Wiem że zerwałaś ze swoim chłopakiem. Teraz dam ci moc dzięki której już nikt się nie zakocha. Ale w zamian przynieś mi miracula Biedronki, Czarnego kota, Lisicy, Husky'ego i Szarej Myszy.-powiedział
-Tak jest-odparła Clarissa
Po chwili zmieniła się w Walentynkę i siała terror w Paryżu.
********
**Oczami Katelyn**
Usłyszałam krzyki za oknem. Szybko przemieniłam się w Husky'ego. Wyszłam przez okno. Na moim dachu zobaczyłam innych superbohaterów.
-Cześć, kim wy jesteście?-zapytałam
-Ja jestem Lisica-powiedziała ruda dziewczyna w pomarańczowym kostiumie z uszami Lisa.
-Ja to Biedronka-przedstawiła się dziewczyna z czerwonym kostiumie w czarne kropki.
-Witaj Lady. Jestem Czarny Kot.-przedstawił się przystojny blondyn w czarnym lateksie.
-Ja to Szara Mysz-powiedziała dziewczyna z małymi mysimi uszkami na głowie.
-Bardzo miło mi was poznać, jestem Husky-przedstawiłam się-Ale teraz trzeba powstrzymać to coś!
-Ja jestem Walentynka!-krzyknęła strzelając swoją mocą prosto w Lisicę.
Popchnęłam ją mocno w bok i razem przewróciłyśmy się. KONIEC
---------------------
Naprawdę sory ale mam inny pomysł na ff. Będzie ono o Leo z BAM❤
CZYTASZ
Co Z Nami Będzie...||Miraculum
FanfictionJesteśmy 5 zarąbistych kumpli ratujących Paryż przed złem. Biedronka i Czarny kot mają jeszcze trójkę superbohaterów w swojej drużynie. Poradzą sobie lepiej czy gorzej kiedy sami pracowali?