1

2.7K 50 8
                                    

***
Byłam spóźniona na lekcję o 15 minut, ponieważ dzisiaj postanowiłam zadbać o swój wygląd nieco staranniej niż zwykle z racji nowego nauczyciela w szkole, uwielbiałam zwracać na siebie uwagę chłopaków.

Przeprosiłam za spóźnienie i dosiadłam się do mojej najlepszej przyjaciółki Candy.
C:-Niezły jest co?
A:-Nie wierzę, że to nasz nauczyciel, jest tak seksowny i młody
C:-No widzisz? Poszczęściło nam się, wreszcie odeszło to cholerne babsko a na jej miejsce takie cacko

Nagle usłyszałyśmy głos nauczyciela skierowany w naszym kierunku
H: -Przeszkadzam Wam może?
C:-Nie nie, przepraszamy
H:- Tak więc, posłuchajcie.

H: Z racji tego, że Pani Lunbert jest w ciąży , jestem tutaj w zastępstwie. Oprócz lekcji WDŻ będę uczył Was również WF.
W klasie pojawił się hałas, ponieważ wszyscy zaczęli rozmawiać między sobą o informacjach, które przed chwilą uzyskaliśmy.
H:-Proszę o ciszę! Sprawdzam obecność, proszę się pokazać gdy wyczytam imię.

Wyczytał kolejno imienia i nazwiska z dziennika, wreszcie stanęło na moim. (Alice Loos)
Podniosłam się z ławki i spojrzałam prosto w jego szmaragdowe oczy. Patrzyliśmy sobie w nie przez dłuższą chwilę po czym gwałtownie oderwał wzrok i wrócił do odczytywania listy.

Zaraz po tym Candy szepnęła mi do ucha.
C:-leci na ciebie!
A:-zwariowałaś? to jest nasz nauczyciel...
C: czemu się zarumieniłaś?
A:- co, jak to?! (zakryłam twarz rękoma)

ALICE:
Pan Harry poprosił, aby przewodniczący klasy został po przerwie, ponieważ chciał dowiedzieć się paru spraw. Jak na złość byłam nim ja. Po dzwonku zostałam w klasie i podeszłam do jego biurka
Zadał mi kilka pytań, jednak wcale go nie słuchałam, ponieważ byłam w niego zapatrzona. Odpowiadałam bezmyślnie na pytania i obserwowałam każdy jego ruch. Pod koniec odwdzięczył się miłym uśmiechem i pozwolił mi odejść.

HARRY:
Alice była przewodnicząca klasy dlatego poprosiłem, aby została po przerwie. Tak na prawdę był to tylko głupi pretekst. Może to głupie, że jakaś małolata zawróciła mi w głowie, ale ona jest inna...
Podczas rozmowy z nią poczułem wybrzuszenie w moich spodniach. Cholera, ale ona na mnie działa!
Widziałem, że mnie praktycznie nie słucha, jakby jej myśli były całkowicie gdzieś indziej. Tylko czy myśli o tym co ja? Pozwoliłem jej odejść rozkoszując się widokiem opiętych pośladków w obcisłej czarnej sukience.

ZastępstwoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz