-Angel, słońce musimu porozmawiać.- Tak właśnie zaczęła się moja przygoda z normalnym światem.
-Tak tatku?-pytam
-Nasz kraj jest w niebezpieczeństwie. To wiesz, ale wiesz dlaczego?-pyta
-No... Hmmm nie wiem.-odpowiadam po dłuższym namyśle
-Nasi poddani dowiedzieli się o twoich prawdziwych rodzicach. Wiadomość ta niestety rozeszła się też po innych państwach. Słyszałem plotki, że chcą cię porwać i zarządać ogromnego okupu. W końcu twoi rodzice są bogaci. I ci prawdziwi i ci nieprawdziwi.-Tłumaczy, po czym smutnie wzdycha. Nie wiem co to znaczy okup, bo w końcu jestem jeszcze mała, ale nie zapytam taty, bo wiem, że to coś nie fajnego.
-Tato! Oni nie mogą mnie porwać!-krzyczę, po czym z płaczem wbiegam do mojej komnaty
-Słońce! Angel! Angela!-tym razem słyszę głos mamy
-Engie, nie możemy tego tak zostawić. Kazałam tacie poczekać w ogrodzie. Teraz porozmawiamy jak mama z córką. Bardzo cię kochamy i twoje bezpieczeństwo to dla nas priorytet. Razem z tatusiem całą noc myśleliśmy co zrobić w tej sprawie. W końcu się nam udało. Już w poniedziałek zostaniesz podmieniona. Znalazłam dziewczynkę w twoim wieku. Jest do ciebie podobna, a gdy ubierze się w twoje ubrania i rozjaśni trochę włosy (tak, musi to zrobić, by być jak prawdziwa Angel). Ta dziewczynka jest modelką. Nazywa się Kristina Pimenova. Ona przyjedzie tu i będzie udawać ciebie. Oczywiście będzie tylko pułapką dla porywaczy, ale i tak nie chcemy, żebyś brała w tym udział. Tak na wszeli wypadek.-mówi do mnie
-A gdzie ja pojadę? Ile to potrwa?-pytam
-Ty pojedziesz na wieś. Musisz nauczyć się ciężkiego życia normalnych ludzi, którzy na wszystko muszą sobie zapracować sami. Ile to portwa? Aż porywacz się nie ujawni-tłumaczy
-Na wieś? Bleee! A pokażesz mi zdjęcie tej Kristiny?-pytam grzecznie
-No pewnie-mówi, po czym pokazuje mi zdjęcie, a nawet dwa.***********
Pewnie wszyscy są ciekawi kim są biologiczni rodzice Angel? Odpowiedź to Justin Bieber i Selena Gomez. Czemu oddali Angel? Bo ona była ich problemem. Nikt nawet nie wiedział, że Selena była w ciąży, aż do teraz. Niby niepozorna Hollywood'zka parka, która rozstała się z wielkim hukiem. Jednym z powodów oddania Angel do domu dziecka był też ich młody wiek i kariera. Nie mieli czasu na pieluchy.
Skoro to mamy już wyjaśnione, to teraz jeszcze chciałabym wam powiedzieć, że rozdziały będą czesto i krótkie. Jeśli wolicie, żebym je wstawiala rzadko, ale długie to piszcie!
Xoxo
CZYTASZ
Mała, skrywana gwiazda
Short Story#306 w kat. opowiadanie-20.09.2017 ❤ Mam 7 lat. Gdy miałam dwa miesiące zostałam adoptowana. Tak, to niezbyt ciekawe, ale za to ciekawe jest przez kogo zostałam adoptowana. Teraz napięcie... Zostałam adoptowana przez rodzinę królewską.