Zawsze uważałam, że otaczający mnie świat jest naprawdę niesamowity. Wschody i zachody słońca, zmieniająca się pogoda, piękne widoki na przyrodę.
Jeśli pracujesz w biurze od rana do wieczora, dobrze się uczysz i nie sprawiasz problemów a także nie wyróżniasz się z tłumu to jesteś dobry, ponieważ jesteś normalny.
Mnie normalność nudzi. Mnie i takich jak ja. Potępionych.
Jesteśmy inni pod każdym względem, nie da się nas zmienić.
I o to tu chodzi. Jesteśmy defektem. Jesteśmy błędem.
Dlatego rząd postanowił nas naprawić. Nam się to nie spodobało. Może dlatego, że nie każdy chciał być ulepszany? Nawet jeśli jest zupełnie inny od pozostałych. To inność jest dobra.
Jestem Rosalie (ale nie lubię swojego imienia, więc przyjaciele mówią do mnie Rose albo Rosie), chodzę do liceum i kocham kakao. Rodzina i przyjaciele są u mnie zawsze na pierwszym miejscu, mam cudownych rodziców, kochanego młodszego brata i ogólnie otaczam się fantastycznymi ludźmi.
Mam wszystko czego mogłabym chcieć, nie potrzebuję naprawy. Rząd jednak narzuca nam swoje reguły.
A zasady są po to, aby je łamać.
Wojna z systemem nadeszła.
Gra się rozpoczęła.
A ja zamierzam wygrać.
CZYTASZ
ZŁAMALIŚMY ZASADY (zawieszone bezpowrotnie)
FanfictionOPOWIEŚĆ ZAKOŃCZONA, POMYSŁ ZOSTAŁ PRZENIESIONY DO INNEJ KSIĄŻKI NA WATTPAD. ZOSTAWIONE DLA POTOMNOŚCI. Jestem Rosalie i mam szesnaście lat. Zawsze starałam się żyć jak normalna dziewczyna, co wierzcie mi- nie jest łatwe, jednak pewnego dnia posta...