Wróć Do Mnie //yuri

Nie pasujemy do siebie

-Shiro!- Yuki zbiegła z górki praktycznie wpadając na dziewczynę.
-Uważaj!- Odparła czarnowłosa łapiąc młodszą i ratując przed upadkiem. Po krótkiej chwili usiadły spokojnie na trawie milcząc jak zaklęte. Drzewa lekko Szumiały na wietrze rozwiewając im włosy przy czym delikatny podmuch przyjemnie muskał ich twarze. Nie wyczuwały potrzeby do rozmowy wystarczyła im tylko świadomość bycia blisko siebie. Patrzyły gdzieś w głąb, daleko ponad jeziorko i zielone krzaczki.

-O czym myślisz?- Spytała nagle Shiro

-O niczym!-

-Na pewno nie! Nie możesz mieć pustej tej swojej łepetynki!-

-No jest bardziej pełna niż Twoja ale o niczym konkretnym nie myśli!- Dopiero po chwili dotarło do starszej, że to zdanie było o niej. Rzuciła się ze śmiechem wołając, żeby młodsza to odszczekała. Kiedy ta zaczęła powtarzać  z naciskiem, że tylko ona ma coś w głowie Shiro postanowiła wykorzystać jej łąskotki. Leżały na ziemi miotając się i rzucając, słychać było teraz tylko śmiech jednej z dziewcząt.

-Yuki...- szepnęła Czarnowłosa łapiąc drobne rączki kochanki. Schyliła się rozwierając lekko usta, w połowie drogi jej twarzy do buźki Yuki młodsza zamknęła oczy czekając na pocałunek. "Kocham Cie " Już miały złączyć się ustami kiedy nagle Shiro ogarnęła chwilowa ciemność gdzieś w oddali usłyszała muzykę po czym przetarła oczy.  Była w swoim pokoju. Źródło muzyki, która ją przebudziła ze słodkiego snu pochodziło z telefonu. Wzięła go ze złością nie patrząc nawet kto się do niej dobija wyłączyła dźwięk i oparła głowę o ścianę. Byłą zła. Znowu śniła jej się Yuki... ileż można myśleć o jednym człowieku? Chciała zapomnieć ale nie potrafiła. Za dużo miejsca w jej życiu zajmowała ta oto osoba. Pamiętała wszystkie cudowne chwile kiedy to razem chodziły do kina, spacerowały po parku, nawet to jak przychodziła czasem do młodszej pomóc z matematyką. Często odprowadzała ją na treningi za to Yuki dumnie odwzajemniała się odprowadzając Shiro do domu. były bardzo zżyte a jednak krótko włosa zakończyła związek ze słowami "Nie pasujemy do siebie" Nie byłą świadoma tego ile znaczyła dla Shiro.