Wróciłam do domu i zobaczyłam karteczkę na stole w kuchni.
Wyjeżdżam na delegacje więc będziesz sama przez 2 tygodnie. Jestem pewna, że dasz sobie radę.
P.S. pieniądze masz na blacie.No super. Znowu zostaje sama. No cóż. Życie.
Zadzwoniłam do Lily i umówiłam się z nią na nocke u mnie. Miała pojawić się za 20 min. Z nudów patrzyłam sobie w okno. Jeszcze nie mogę przyzwyczaić się do tego widoku.Jest tak pięknie. Żałuję, że się tu nie urodziłam.
Mieszkam tylko z mamą, ale z ojcem utrzymuje dość dobry kontakt. My mieszkamy w Miami. A on w Londynie.Lily przyszła po 40 minutach.
-Dobra to co robimy?
-Masz piwko?
-Ccoo?
-albo jakieś inne alko?
-Nie mam. Ale są fajki.
-Oks gdzie?
-ty tak na serio? Co się z tobą dzieje?
-Nic po prostu jestem niegrzeczna
Moją przyjaciółkę nagle zabrało na bycie niegrzeczną. Ciekawe... Okej nie wnikam w jej sposób bycia.
Nie chciałam się z nią kłócić więc podałam jej piwo i paczkę papierosów. Wzięła je gwałtownie od razu odpaliła jednego. Dzieląc się przy tym ze mną.Następnego dnia Lily poszła do domu o 19. Miała strasznego kaca po wczorajszym wieczorze.
Nabrałam ochoty na przejażdżkę rowerową. Więc po paru minutach byłam już na moim cacku. Był tylko jeden problem... gdzie by tu pojechć?
Po parunastu minutach postanowiłam pojechać na plażę.
Gdy tam dojechałam zobaczyłam pełno ludzi. A w śród nich...------------------------------------------------------
Przepraszam za to, że mnie nie było przez tak długi czas.
Nie nadążam z pisaniem 3 książek.ZAWIESZAM TO OPOWIADANIE.
I nie wiem kiedy "odwieszę"
CZYTASZ
Bad Boy And Bad Girl
Teen Fiction-Odpierdolisz się ode mnie? -Nie ma mowy, za bardzo mnie pociągasz mała.