Był to normalny dzień w domu mojej rodziny(prawie).Dzisiaj rano zobaczyłam sowę z pocztą.To była koperta zaadresowana szmaragdowym atramentem tak:
Siostry Black,Narcyza i Bellatrix
Dom BlackówPobiegłam do mojej mamy i dałam jej listy.Mama zawołała moją siostrę Belle.Obie
byłyśmy bardzo podekscytowane.
Po godzinie pakowania się wyruszyłyśmy na ulicę Pokątną .Najpierw poszłyśmy do krawcowej kupić ubrania do Hogwartu.Kiedy wyszłyśmy zobaczyłyśmy Syriusza z jego rodziną.Ja
nawet lubiłam Syriusza,lecz moja siostra Bella nienawidziła go.
-Ceść drogie kuzynki!Wy też tutaj!
-Tak!-powiedziała siostra!
Mama chciała urządzić sobie pogaduszkę z matką Syriusza i Regulusa,ale Bella pociągnęła ją za suknie i poszłyśmy robić dalej zakupy.