Zawsze była sama , nie miała nikogo , rodzice traktowali Angelike jak sprzątaczke ,która jest wykorzystywana na każdy możliwy sposób. Nie okazywali jej żadnych najmniejszych uczuć. Marzyła by poznać chłopaka , który zawsze będzie przy niej , będzie traktował ją jak księżniczke. Będzie dbał by zawsze była bezpieczna i szczęśliwa, chóć nie wierzyła że jej marzenie może się spełnić , zawsze zasypiała z myślą tylko o tym. Każdego wieczora przytulalała misia , mówiła mu o swoich problemach , ściskała go bardzo mocna , wyobrażała sobie że on to jej ukochany chłopak , i tak wtulona w swojego "księcia" zasypiała. Rano budziła się , nie miała siły by wstać do szkoły , czemu? To proste, wiedziała że tego dnia nie spotka ją nic "fajnego", było dla niej jasne , że będzie to kolejny smutny dzień , w którym będzie wykorzystywana przez wszystkich dookoła. Jednak ten dzień , był inny...
