Mroczna Muzyka

47 3 2
                                        

Następnego dnia byłam tak przestraszona że nie chciałam wyjść z łóżka, ale jak co dzień przyszli po mnie tym razem z nowym kolegą Maksem z Irlandii (jak się później okazało odgrywał całkiem ważną role w tym wydarzeniu, ale tego dowiecie się w następnym rozdziale). Weszliśmy do mojego domu i nagle ktoś zawalił w drzwi. Wyskoczyliśmy przez balkon (mieszkam na parterze). Potem weszliśmy z powrotem do domu i gdy nalewaliśmy sobie wody do szklanek ze ściany zaczęła dobiegać mroczna muzyka. Strach na Maxa.

Dalszy ciąg jutro polecam wikmar.

Nawiedzona WindaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz