Rozdział 8

30 8 3
                                    

Xian

Po upojnej nocy z Nell postanowiłem zrobić jej śniadanie i zostawić kartkę by nigdzie nie wychodziła. W kryjówce jest bezpieczna.
Udałem się do inspektora.

Ja: Dzień dobry.

I: Witaj. Twoje pilnowanie wyszło na marne.

Ja: Wiem zawiodłlem, ale Rozpruwacz jest cwańszy od nas. Wykiwał mnie.

I: Nic nie zmienimy.

Ja: Moja wina.

I: Nie twoja. Dziś masz dopilnować by nie zabił.

Ja: Jasne.

I: Pamiętaj nikt nie wie, że Assassini chodzą wśród ludzi. Rozpruwacz nie może nic wiedzieć.

Ja: Wiem to.

I: Zmykaj.

Udałem się by zbadć miejsce zdarzenia. Rozpruwacz jest szybki i zwinny. Umie zabić Assassina, porwał wujka bo jak by go zabił zostawił by ciało. Niszczy wszelkie dowody zbrodni. Jego doświadczenie jest chirurgiczne. Może był lekarzem bo cięcia ją precyzyjne. Kim jesteś Jack?

Jack

Ja: Jeśli chcesz mnie tak poznać musisz zebrać o mnie informacje które niszcze!

Xian: To ty!

Ja: Haha tak. I dziś zabije kolejną!

Xian: O co ci chodzi!?

Ja: Kiedyś się dowiesz.

Xian

Zniknął! Skoro pojawił sie w dzień może kolejną ofiarę załatwić! Pobiegłem do biednej dzielnicy. Oby nie było za późno.

Jack

Wiedziałem, że Xian się spóźni. Udałem się do nie jakiej Ann. Wiedziałem, że chodzi samotnie wiec to była okazja do zabicia.
Złabałem ją za usta i przeciąłem szyje, ale lekko chce się zabawić. Zabijanie to frajda (Jeff to ty xd).
Ona zaczeła uciekać, a ja ją goniłem, złapałem ją i odciąłlem jej palec. Ona płakała. Potem rozciełem jej brzuch i chciałem by patrzyła tak wyciągam jej organy. No niestety umarła kiedy wyciągnąłem jej jelito grube. Cóż za biorę jej nerkę i pójdę (Eyeless Jack to ty O.o xdd).

Xian

Spozniłem się. Kurwa! Ten idiota ją zabił.
(Kolejne zdjęcie :3)

Oszpecił ją okropnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oszpecił ją okropnie. Zabije go! Patrzyłam czy na ścianie nie zostawił czegoś, ale zobaczyłem martwą Assassinke. Ten drań chyba wie o naszym działaniu....
Znając go to jeszcze dziś zabije w nocy kogoś. Wybiera sobie ofiary. Ciekawe po co?
Patrzyłam jednak uważniej i zobaczyłem znaki.

"Oj Xian, Xian. Myślisz, że dam ci się tak szybko pokazać do walki. Dziś w nocy zabije kolejną, ale nie Dowiesz się gdzie, ale dostaniesz bonus. Kolejną wskazówkę to zobaczenia mnie"

Nie wierze w to co robię, ale będę zgadywać gdzie poszedł.
Ten idiota chce czegoś. Ale skoro zabija prostytutki to czemu ofiarami są również Assassini?
Nie wierze, a jak mama będzie następną? Nie chce tego.

Jack

Udałem się do kolejnej ofiary. Przyznam mieszka daleko. Ale Xian nie zdoła jej uchronić. Ale zanim pójdę do domu złoże jeszcze wizytę pielęgniarce. Ona za dużo wie...

Xian

Nie no! Jeszcze nie ma wieczoru, a zabił pielęgniarkę. A papiery jakie miała zostały spalone. Jack wszystko obmyślił. Sprytny jest, ale kolejna ofiara na pewno zginie w domu! Czuje to bo spodziewa się mnie na ulicy. Ale kogo może zabić.....
...o nie!
Zacząłem szybko biec, muszę zdążyć przed nocą i przed Jack'iem!

Bam bam bam :3taka sytuacja :3 mam nadzieje, że się podoba :* do następnych kolejnych xddd

Ninjago Brotherhood 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz