usiadłam na rogu swojego łóżka. to był jeden z tych dni, w których jedyne na co miałam ochotę to zakopanie się w pościeli i leżenie tak do następnego rana. miałam nadzieję, że uda mi się zrealizować ten plan, ale po zajrzeniu do lodówki stwierdziłam, że muszę zacząć ten dzień od zakupów. wciągnęłam na siebie przypadkowe legginsy, jakąś pogniecioną bluzkę, zdarte trampki i wyszłam. skierowałam się do najbliższego marketu. po chwili w moim koszyku znalazły się już wszystkie potrzebne mi produkty. zapłaciłam przy kasie i wyszłam. postanowiłam, że rzucę okiem na ogłoszenia wiszące na szybie. szukałam nowego mieszkania do wynajęcia, moje obecne do mnie nie przemawiało. chciałam też znaleźć pracę, ale do tego się nie śpieszyłam, chociaż powinnam. niedawno rzuciłam studia i w efekcie nie mam żadnego zajęcia. straciłam kompletnie całą wenę, jaką miałam i nie umiem się zabrać za malowanie. trochę boję się reakcji rodziców na tą wiadomość. wciąż przysyłają mi pieniądze, dlatego chyba nie powinnam im nic mówić, bynajmniej nie teraz. powiem im, gdy znajdę pracę. nagle, jedno ogłoszenie rzuciło mi się w oczy. to było ogłoszenie o modelkę do odważnej sesji. sama siebie tym zaskoczyłam, ale zapisałam dane kontaktowe tego fotografa. nie o taką pracę mi chodziło, ale moja babcia zawsze powtarzala: "w życiu trzeba spróbować wszystkiego!"
uśmiechnęłam się na myśl o mojej babci. była szalona, pewnie pomysł o odważnej sesji jej by się spodobał. po wejściu przygotowałam sobie zupkę chińską i wysłałam emaila do fotografa, uprzedzając go, że nie jestem profesjonalistką. nie wiem czy powinnam była to robić.
brak weny mnie zabijał. tęskniłam za tworzeniem sztuki tak bardzo, ale po prostu nie mogłam się zabrać za malowanie. tym razem postanowiłam się przełamać i namalować coś na siłę. zamoczyłam pędzel w farbie, ale kiedy byłam o centymetr od płótna odstawiłam wszystko i wróciłam do łóżka. tak, jak zaplanowałam, leżałam tak do rana, oraz kolejny cichy, pusty dzień.•••
dzien dobry! pierwszy rozdzial nudny jak flaki z olejem, wiem. nie naleze do tych ludzi, ktorzy zaczynaja ff ciekawie, niestety, haha. akcja zacznie sie, gdy bohaterki sie spotkaja, obiecuje. nie jestem pewna kiedy bedzie nastepny rozdzial, bo dzis wyjezdzam do polski, ale na pewno pojawi sie jeszcze w tym miesiacu. buziaki.
CZYTASZ
destructive | l.j & c.c |
Romance"[...] a jej pocałunek był, jakby płatki wszystkich róż świata musnęły moje usta. od tamtej chwili wiedziałam, była jedynym kwiatem, jakiego chciałam."