Drogi pamientniczku to mój pierwszy wpis wiem ze mam powiedziala ze az do stanczenia 16 lat nie wolno mi pisac pamientnika nie wiem czemu bo nie wytlumaczyla no ale co zasady są po to aby je lamac a teraz parę lamie ... ok co powinam napisac najpierw ? Ooooo wiem za tydzien są moje 12 urodziny .Juz się nie moge doczekac jeszcze tylko 5 lat i bende mogla zaczac nauke jako czlonek Mangangasota w szkole która znajdzuje się w moim rodzinym miescie w stafford w Angli , nie wiem ile bym dala aby już muc tam pojechac , i zaczac poprawna nauke nad moim darem a nie tylko male przygotowania w domu.....
Ja hce już tam być , wiem ze myslicie 11 latka nie ma pojencia w co się chce wpakowac no ale ja wiem ..... -Elle !!Elle! Gdzie jestes? Elle skarbie ? -slyszalam wzaski mojem mamy zawsze się nie potrzebnie bala jak jej znikalam z oczu nie muwiac wczesniej gdzie ide. Od kond skonczylam 6 lat nie poamientam dlaczego ale wiem ze od tamtad nie spuszczala mnie z oczu .
-Elle Elizabeth Isabella Mitchell, gdzie jestes ? Jesli do mnie nie przyjdziesz w ciagu 2 mniut bendziesz miala klopoty moja mloda panno .
Ooooo mój boze ! Muzial się cos naprawdę stac ze az się posunela do wezwania mnie Pelnym imieniem które jak widzicie jest bardzo dlugie i bardzo dziwne . Kto do cholipki nazywa swoje dziecko ''Elle Elizabeth Isabella '' no oczywiscie moi rodzice nie umieli się zdecydowac co do imineia dla swojego pierwszego dziecka , a mieli do wyboru te trzy imiona . Nie wiem które było tak pomyslowe aby nazzwac mnie nimi wszystkimi no ale trudno teraz jestem w skrucie ''EEIM'' ale tak na serio to stawiam na mame jak nie może się zdecydowac pomiendzu paru zeczy bierze wszystkie . No ale to ja mam opowiem o mojej rodzinie potem , a teraz ide zobaczyc co odemnie chciala jeśli mnie nie zamorduje to do zobaczenia.
Gdzie to showac ten mój nie dozwolony pamientnik ??.... o tam . Szybko kontrola zegarka 30 sekund i znowu wolanie przez mame. -Elle !-hwila przerwy i dzwi od mojego pokoju się otwieraja . -Elle ! Nie slyszalas ze cie wolam ?
-Slyszalam , i miala m już do ciebie zchodzic , ale jak widze to nie muszę już zchodzic , co jest ?
-Na stempnym razme zejc jak cie wolam ,albo przynajmniej się odezwi gdzie jestes , przeciesz wiesz ze nie lubie jak znikasz gdzies na bardzo dlugo .
-Tak wiem przepraszam wiencej to się nie powtuzy .
No mam nadzieje. A teraz sluchaj , dzwonili z firmy muszę isc i wyjasnic parę spraw wienc do kond ja wyjde z domu bendziesz sama.
-Dobrze
-Masz zamknac dzwi i nie otwierac nikomu . Ja i tata mamy klucze a Jack jest i babci do konca tygodnia wienc niania nie przyprowadzi go dzisaj z przedszkola .
-ok rozumiem . Mam nie otwierac dzwi . A ty za ile wrucisz ?
Nie wiem kochanie, pewnie ruwno z tata albo hwile puzniej . Jeśli bendziesz glodna to w kuchni są przedkonski a jak wruce to zrobie kolacje.
-ok
-masz zrobic lekcje i...
-mamo! Mamy tydzien wolnego zdonze je odrobic.
-Lepiej zrobic je na samym początku i mniec reszte tygodnia wolnego a nie martwic się ze jeszcze lekcje nie odrobione .
-Dobrze odrobie.
-No mam nadzieje sprawdze je jak wruce.
-OK .
-To ja wychodze , i jak by co to dzwon , Jak by się cos stalo to numery są na lodówce jak bym ja ani tata nie odbierali to ....
-Mamo ! To nie pierwszy raz jak zostaje sama w domu .
-Dobrze to pa !
-Mamo!!!
-Co się stalo ?!
-Kluczyki .lap
-Dzienki kotku pappap.
-Pa
No i znowu sama w domu. Tak jak co tydzien kiedys się z tego cieszylam . Cieszylam się z tego ze bende sama i nikt nie bendzie mnie kontrolowal itp. A teraz to się stalo nuzonce.
5godzin puzniej....
siedze w kuchni zajadam się przekonskami i siedze nad zadaniem z matmy , nie ma co nie mam zielonego pojencia o co w niej chodzi . Słyszę jak frontowe dzwi się otwieraja i zamykaja z trzaskiem , na pewno rodzice wrucili . No to ide się z nimi przywitac .
-Hej , mamo......- urwalam w polowie zdnaia ponieważ w cholu stal tylko mój tata z jaims meszczyna i chlopakiem prawdopodobnie w moim wieku .
-ooo hej myslalam ze mama weucila z taba tato no ale trudno , poczekam az wruci to pomoze mi w lekci. A tato kto to ?
-Hej skarbie , to jest mój dawny znajomy .
-Aha Dobrywieczur.
- Dobrywieczur Elle.
- Skond pan zna moje imię ?
-twój tata mi powiedzial
-a no tak , a jak ma pan na imię ?
-Jestem Christopher Manton a to jest mój syn Jack Manton .
-yyyyyyyymmmm Hej
- Czejsc.
-Elle może pujdziesz z Jackiem pogladac telewizje ? A Ja z Chrisem porozmawiamy .
-ok . Chodz do salonu .
POV-TATA
-No to slucham , jakie masz do mnie zadanie ?
-Chce abys wyczyscil wspomniena momje córki które są zwionzane z Mangangasota i zastomipl je falszywymi które benda muwily ze dzisaj pojechala z Maizie do pracy i was nigdy nie spotkala .
-Wiesz o tym ze ja nie moge tego zrobic ona jest za mloda i to może mieć efekt na jej dar.
- Nie obchodzi mnie to ,za place ci ile bendziesz chcial tylko zrub oco cie proszę zone już stracilem przez to co się dzieje pomiendzy Mangangasot a wiesz czym raczej kim , to teraz córki nie chce starcic .
-Ale ona nie może doloczyc do Mangangasot az nie skonczy 16 lat wienc masz problem z glowy na jakieś 6/5 lat .
-Nie !! Nie znasz mojej córki ona chce tam się znales jak najszybciej , A jak się dowie ze Maizie....to nie bendzie się dalo jej wytlumaczyc i bendzie chcial a tam pojechac nie zwlocznie i strace jedno z dwójki moich dzieci .
-Dobrze , zgadzam się aby to zrobic tylko dla tego ze chce chronic swojego dzieci przed nim . Ale wszystkie konsekwencje zwionzane z tym biezesz na siebie.
-Tak
- To przyprowac ja tutaj .
*pierwszy niby to rozdzial ale jednak nie ... to tylko takie wprowadzenie mam nadzieje ze sie podobalo i nie bylo mnustwo blendów a jesli tak to przepraszam ale nie mam polskich znaków a po drugie jestem dyslektykiem :/ p.s mam na dzieje ze nie zanudzilam was na smierc obiecuje ze z czasem sie rozkrenci .