Był 14 października, poniedzialek. Wiktoria(14 latka) jak codzień ubrała się ,zjadła śniadanie, umyła zęby i poszła do szkoły . Na korytarzu jak zawsze powitały ją tłumy uczniów (była sławną osobą w szkole, słyneła mdz. z swojego talentu do gimmastyki) Nagle zobaczyła swoją BFF - Kasie na końcu korytarza. Podbiegła do niej, a ona przywitała ją z uśmiechem.
-Może pójdziemy dziś po lekcjach na miasto ? -spytała Kasia
-Przecież wiesz,że nie moge- odpowiedziała
(Wiktoria chodziła na lekcje z tańca i gimnatyki w szkole)
Nagle rozbiegł się dzwonek na pierwszą lekcje - Polski . Dziewczyny jak zawsze usiadły w ostatniej ławce. Po 10 minutach do klasy weszła pani od zajęć taneczno- gimnastycznych i poprosiła Wiktorie i Lene do siebie. Zaproponowała im konkurs gimnastyczny , dla całej Polski . Dziewczyny wiedziały, że nie będzie łatwo... Z każdego wojewódstwa przechodziła jedna osoba. A w dodatku Lena wręcz nie nawidziła Wiktori, więc mogło by to się źle potoczyć, ale po namowach Wiktoria podjęła decyzje ,że da rade. Do konkursu miały jeszcze 3 tyg. Gdy wróciły do klasy każdy wypytywał Wike o to po co była u pani, a do Leny nawet nikt nie podszedł jedynie jej BFF . W szkole nikt prawie nie lubiał Leny .Czemu? Bo była bardzo złośliwa... Po lekcjach Wika podzieliła się swoimi wieściami z rodzicami i do wieczora obmyślała co pokaże na konkursie...Przepraszam ,że trochu krótki no ,ale to na razie mój pierwszy raz -ZROZUMCIE...
Już jutro następny rozdział..
Piszcie w kom. czy się wam podobało <3
CZYTASZ
"Gimnastyczka"
Short StoryCzy po pewnym zdarzeniu, Wiktoria nadal będzie mogła rozwijać swoją pasje? Czy jej życie nie wywróci się do góry nogami? Czy Jola zajmie miejsce Wiktori? Co będzie dalej? O tym wszystkim dowiecie się już za niedługo ...