Rozdział 1

344 20 13
                                    

Kolejny nudny dzień w szkole. Chciałam jak najszybciej wrócić do domu. Nagle zobaczyłam szkolnych prześladowców idących w moim kierunku. Powoli szłam w odwrotnym kierunku, potem zaczęłam uciekać. Dogonili mnie i zaczęli mnie kopać, bić i szarpać za włosy. Plułam krwią. Nagle oprawcy uciekli bez żadnego powodu. Poszłam do pielęgniarki a potem wróciłam do domu.

~Time skip~

Jest godzina 22:00. Moja ciocia już dawno spała, a ja postanowiłam poczytać. Wybrałam moja ulubioną książkę i położyłam się do łóżka. Po godzinie czytania oczy zaczęły mi się kleić. Odstawiłam książkę i próbowałam zasnąć. Zauważyłam że okno jest otwarte. Chciałam je zamknąć, gdy nagle przez nie weszło dwóch chłopaków: jeden z bladą karnacją, krwawym uśmiechem i czarnymi włosami, a drugi miał szarą skórę i niebieską maskę, z której wyciekała czarna substancja. Gdy mnie zauważyli, pierwszy podbiegł do mnie, powiedział GO TO SLEEP i nagle obraz zrobił się czarny. straciłam przytomność. Gdy się obudziłam, byłam w worku. Nie mogłam oddychać, więc zaczęłam się szarpać. przestałam gdy usłyszałam głosy:

-Gdzie ona jest?!

-W tym worze.

-Ile ona tam siedzi?!

-Jakieś...... cztery godziny...

-Debile! Ona może się dusić! Tą sprawa mieli się zająć proxy! Wyciągnijcie ją!

Nagle ktoś odwrócił worek i wypadłam na podłogę. Pierwsze co zobaczyłam, to wysoka postać bez twarzy i dwoje chłopaków co mnie tu przynieśli.

-Witaj moja droga-powiedziała postać bez twarzy-jestem Slenderman.  Chciałbym z tobą porozmawiać w moim gabinecie.

-Dobrze -powiedziałam.

Poszłam za nim do jego gabinetu. Pokazał mi fotel więc usiadłam i czekałam na wyjaśnienia.

-Awis-zaczął Slenderman

-Skąd znasz moje imię?

-Znam je, bo jesteś moja młodszą siostrą.

Siostra SlendermanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz