Imposible Love/Kuba Błaszczykowski//Zawieszona//

Accusations

Kuba całą noc nie mógł spać. Myślał o Kamili, z którą rozmawiał do ciemnej nocy. Jej oczy, włosy.. Jej uśmiech, jej głos.
Na początku nie wydawało mu się to dziwne. Ale po kilku bezsennych godzinach zrozumiał:
Zakochał się ❤
Umówili się na na następny dzień na 18.00 w małej kawiarence, jedynej w całym miasteczku.
Wstał rano dość wcześnie. O szóstej trzydzieści. Nie mógł spać. Stresował się wieczornym spotkaniem. Nie wiedział czy powinien informować swoją ukochaną o swoim zawodzie. Bał się. Chciał żeby widziała w nim swojego księcia, czułego, opiekuńczego i wrażliwego, a nie gwiazdorzącego i kapryśnego piłkarza, którego nie interesuje nic prócz kariery. Zastanawiał się nad tym leżąc w łóżku, gdy nagle usłyszał dzwonek do drzwi. Pierwszą jego myślą była Kamila. Ubrał się szybko i zbiegł po schodach. Otworzył drzwi. Zdziwienie malowało się na jego twarzy. Przed Kubą stał mężczyzna o wiele młodszy od niego z gniewem w oczach.
-TYY.....- nieznajomy rzucił się na Kubę z pięściami👊. On był uczony jak bronić się. Trenował boks. Jednym ruchem powalił chłopaka na ziemię. Nie mógł uwierzyć w to, że jakiś chłopak w jego własnej posiadłości próbuje go pobić. Nie rozumiał nic z tego zajścia. "Może to jakaś pomyłka? Ale jak można pomylić mnie? Kogo jak kogo, ale MNIE?". Widział tego człowieka pierwszy raz na oczy. Na pewno nie mieszkał tutaj.
-Kim ty jesteś?- zapytał Jakub.
- Ja się pytam za kogo ty się uważasz!?!?!- wybuchnął gniewem chłopak. Krzyczał plując Kubie w twarz.
- Jestem Kuba Błaszczykowski. I nie wiem o co ci chodzi ani kim jesteś!
- Jestem byłym chłopakiem Kamili. To przez ciebie mnie zostawiła! Jak mogłeś??? Byliśmy już zaręczeni, a ty rozbiłeś nasz związek! Nie mogę uwierzyć, że zostawiła mnie dla kogoś albo raczej czegkoś takiego!- oszołomiony oskarżeniami Kuba wyrzucił ze swojego domu tego, najwyraźniej chorego na mózg, chłopaka. Bardzo go zastanawiały te bezpodstawne OSKARŻENIA.