1: Prolog

285K 4.3K 1.8K
                                    

A/N: Ta książka zostanie wydana ❤️


„Przyszłaś do mojego szalonego świata jak chłodny i oczyszczający deszcz. Zanim wiedziałem, co mnie uderzyło, kochanie, płynęłaś w moich żyłach."

Addicted to you, Avicii

Isabella

Gdybyśmy wiedzieli, co kryje się za decyzjami, które podejmiemy, być może przyniosłyby zdecydowanie lepsze skutki. Wystarczyłby trailer, krótka zapowiedź tego, co spotka nas z konkretną osobą. Niestety ten scenariusz działa w inny, zupełnie zwariowany sposób. Moje życie to cholerny teatr, a ja zapomniałam kwestii.

Dlaczego stanął na mojej drodze? Nie wiem. Spotkanie go było zarówno najlepszą, jak i najgorszą rzeczą, która mi się przytrafiła. On dostał rolę księcia, a ja pochodziłam z zupełnie innej bajki. Jego obecność zapoczątkowała efekt domina. Pociągnął za sobą serię kolejnych zdarzeń, wciągał mnie w swój wir. Nic nie było w stanie tego zatrzymać... Aż wreszcie dotarł do końca. W jego układance byłam ostatnią kostką. Runęłam jak wszystkie inne. Gdybym go nie spotkała, los i tak znalazłby sposób na to, by zjawił się w moim życiu.

Wszystko zaczęło się tamtego feralnego dnia.

– Pamiętaj, buzia na kłódkę. Jedziemy do Hazel. Będziemy tam w piątkę, żadnych chłopaków, same przekąski i bezalkoholowe piwa. – Sprawdzałam, czy Hailey na pewno zapamiętała scenariusz, którego się wyuczyłyśmy.

– Zero chłopców, zero alko, jazda! – pisnęła, wyrzucając dłonie w powietrze.

– Hailey!

Blondynka przewróciła oczami. Udawała, że zamyka usta kluczem, który po chwili wyrzuciła za siebie. Przejrzałam się w lustrze po raz ostatni i odrzuciłam ciemne włosy na plecy. Czarna sukienka opinała moje ciało niczym bandaż. Uwypuklała kształty i akcentowała smukłe nogi. Dekolt halter podtrzymywał choker owinięty wokół szyi w zmysłowy sposób. Założyłam sandałki na szpilce i zapięłam paseczki. Przyjaciółka dała mi niespodziewanego klapsa.

– Ach!

– Ciszej! – zachichotała, pociągając moją sukienkę w dół. – Nie pochylaj się za często, ta kiecka jest krótka.

– Lubię ją. – Przesunęłam rękami po materiale i zerknęłam na przyjaciółkę z zawadiackim uśmiechem. – Myślisz, że on tam będzie?

– Hm? – Przeciągnęła błyszczykiem po ustach, przy czym wygięła brew. – Kto?

– Troy... – Na samo wspomnienie jego imienia poczułam, jak każdy mięsień w moim ciele stawał się napięty. – Myślisz, że przyjdzie?

– To dla niego tak się wystroiłaś! – Krzyknęłaby, gdyby nie fakt, że rodzice byli na dole. – Hazel nie ma z nim dobrych relacji.

– Jej brat ma.

– To nie jego impreza.

– Ale w ich domu. – Pomachałam palcem w jej stronę, przygryzając wargę w rozbawieniu.

– Ten koleś to chodzące kłopoty, kochanie. – Złapała mnie za ramiona i zlustrowała spojrzeniem. – I kto wie, czy nie chlamydia.

– Hailey!

– Hej, mówię poważnie. – Wykrzywiła usta i poklepała mnie po plecach. – Ten chłopak wsadziłby fiuta nawet w dziurę od klucza, żeby tylko coś przerżnąć. Nie rób sobie tego. – Zaczesała kosmyk moich włosów za ucho i posłała mi troskliwy uśmiech. – Jesteś ponad tym.

Korepetytor || JUŻ W KSIĘGARNIACHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz