Stało się w końcu ktoś kopnął mnie w dupe dobrze mi tak kiedy mówiłam że "jebana jednostka" to teraz powiem "Ta jebana jednostka rozdziela ludzi" bo najłatwiej komuś zerwać przez fb,instagrama w moim przypadku dla mn już nic może si3 nie liczyć moge oddalić się od wszystkich znajomych rodziny ,ale nie chcę mogę oblać wszystkie moje zmartwienia lecz to nie wyjście.Chciałabym wrócić ale to nie ja to zakonczylam nie wiem czy czekać czy po prostu zrobić 1 krok do s.......... Czas i tęsknota boli w najbardziej oczekiwanym momencie z każdą minutą mój świat może zawalac się coraz bardziej.Chciałabym teraz płakać aby moje łzy poniosły cały świat ale wiem że marzenia się nie spełniają i miałam rację aby w to nie wierzyć miałabym ochotę jebnąc mu w ryj ale nie potrafiłabym za mocno go kocham ...Nie wiem co teraz zrobić ....Wolałabym zaszyć się w innym kraju niż nadal żyć w ty otoczeniu.W gruncie rzeczy moje łzy opanowały całą łazienkę.Patrzcie z kim jesteście nie polecam tego co ja Przeżyłam.......Próbuje nie zdawać sobie sprawy z obrotu sytuacji ale nie wychodzi mi to.Miało być tak cudnie,pięknie.jak w filmach.....miało.Nie mogę zdać sobie sprawy z tego że nie masz już nas jest on i ja.Jak to wczoraj pisałam płakałam...do 6 nad ranem słuchałam smutnych piosenek ale tęsknota za nami zabijała.