Gdy lekarz już wyszedł z pokoju razem z ratownikiem poczułam, że jestem zmęczona. W tym momencie chciałam tylko spać. Przytuliłam się do poduszki i usnęłam.
Niall's POV:
W pewien sposób spodobała mi się ta dziewczyna. Wiem ile musiała przeżyć z matką. Nie pytajcie skąd, może kiedy indziej o tym powiem. Nancy jest pewnie codziennie poniżana przez matkę tylko gdzie jest jej ojciec? Zostawiłby ją tak w potrzebie? Spróbuję się o niej czegoś więcej dowiedzieć.
-Hej Kylie, wiesz jak ja cię lubię w tym fartuszku....? - zagadałem do pielęgniarki, która jest w moim wieku.
-Cześć Ni, tak wiem, a tak poza tym czego chcesz? - rozgryzła mnie.
-Wiesz potrzebuję kilka informacji o tej dziewczynie... czekaj jak ona miała hmmm Nancy? Nie znam jej nazwiska, ale leży na tym piętrze.
-Naprawdę potrzebujesz informacji czy chcesz ją do łóżka?- zaczęła się śmiać.
-Potrzebuję do karty wypełnić informacje.
-Huh, dobrze chodź ze mną do rejestracji.
Poszliśmy razem na parter. Kylie była seksowną pielęgniarką cały czas każdy się na nią patrzy lub bardziej w jej biust. Gdy dziewczyna wypięła się, aby sięgnąć po kartę uszczypnąłem ją w tyłek. Odwróciła się i uśmiechnęła się.
-Masz tutaj kartę, wypełnij to co masz zrobić i za 20 minut w łazience na moim piętrze - wysłała całusa i poszła do windy.
Wypełniłem kilka luk i poszedłem do windy. Gdy wysiadłem skierowałem się w stronę łazienki dla personelu. Wszedłem do damskiej i tam zobaczyłem Kylie. Zbliżyłem się do niej i złączyłem nasz usta. Było to niechlujne i szybkie, ale podobało nam się. Zacząłem z dziewczyny ściągać ubrania. Została w samej bieliźnie. Wyglądała tak seksownie. Piękne kobiece kształty. Ściągnąłem z siebie bluzkę i spodnie aż sam zostałem w bokserkach. Dziewczyna w ekspresowym tempie pozbyła się swojej bielizny jak i mojej. Podniosłem ją tak że owinęła nogi wokół moich bioder. Przyparłem ją do ściany i spuściłem trochę aby usiadła na umywalce. Mój penis był już tak twardy, że od razu założyłem prezerwatywę i wszedłem w nią mocno. Jęknęła na cały głos aż na korytarzu było to zapewne słychać. Dziewczyna bawiła się moimi włosami gdy ja wchodziłem i wychodziłem z niej. Całowałem mocno jej usta aż brakowało mi tchu. Dziewczyna zacisnęła się wokół mnie, bo wiedziała, że uwielbiam to. Poczułem, że zaraz dojdę, ale dziewczyna była pierwsza, a następnie ja. Wyszedłem z Kylie i wylizałem jej łechtaczkę.
-Masz ochotę jeszcze na loda? - zapytała dziewczyna z łamiącym się głosem.
-Chcesz tak szaleć?
-Chcę cię poczuć - odpowiedziała dziewczyna.
-Jak chcesz - uśmiechnąłem się jak dziewczyna przykucnęła przy mnie.
Dziewczyna otworzyła usta i ujęła mnie prawie całego. Zaczęła językiem lizać moją główkę. Prawie wariowałem. Nagle ktoś wlazł do łazienki.
-Kurwa! - krzyknąłem i ubrałem szybko bokserki gdy zobaczyłem Nancy.
-Eee j-ja przepraszam - powiedziała z zażenowaniem i opuściła pomieszczenie.
Nancy's POV:
Poczułam, że muszę skorzystać z toalety więc wzięłam kroplówkę i udałam się na korytarz. Zobaczyłam na wprost drzwi z napisem "Toaleta", więc po prostu postanowiłam tam wejść. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam tego ratownika co ze mną rozmawiał i pielęgniarkę. Byli nadzy.
-Eee j-ja przepraszam - powiedziałam zażenowana z rumieńcem i opuściłam toaletę.
Przeklęłam pod nosem. Dlaczego akurat teraz musiałam iść skorzystać z tej pieprzonej toalety. Jeszcze się okazało, że gdy zamknęłam drzwi był na nich napis "dla personelu". Jestem taką idiotką. Wróciłam do pokoju i znowu się położyłam. Wzięłam telefon, ale bateria zaczęła mi już padać. Postanowiłam zapytać się na recepcji czy mają pożyczyć ładowarkę, więc znowu wzięłam stojaczek z kroplówką i udałam się do windy. Zjechałam na parter i podeszłam to recepcji. Kogo tam zobaczyłam? Tą pielęgniarkę z łazienki.
-Przepraszam? - zaczepiłam kobietę.
-Słucham? - odpowiedziała oschle.
-Ma może pani ładowarkę z takim wejściem? - pokazałam dziewczynie która była dość młoda miała ok. 18 lat.
-Huh, nie mam iphone'a - skrzywiła się.
-Oh okey - uśmiechnęłam się.
Miałam już wracać do pokoju gdy nagle odwracając się wpadłam na tego ratownika. Ja to mam szczęście.
-Co ty tu robisz? Miałaś odpoczywać - powiedział wrednym głosem.
-Nie będziesz mi rozkazywał - mruknęłam i odeszłam.
-Czekaj!
-Co?!
-Wracaj do pokoju bo inaczej - przerwałam tutaj mu.
-Bo inaczej co? - zapytałam i złożyłam ręce pod biustem.
-Nic wracaj do pokoju! - wrzasnął
_______________________________________________
Mam nadzieję, że się podoba ~J
CZYTASZ
Summer Love | N.H.
FanfictionNastoletnia dziewczyna o imieniu Nancy żyje skromnie w Londynie... Nigdy nie mogła sobie pozwolić na wiele, ponieważ zawsze brakowało jej pieniędzy. Mieszka z matką, której nienawidzi i marzy, aby zamieszkać z dziadkami. Tylko dwoje tych staruszków...