Sobota 8:50
Dzień zaczynał się wspaniale Kuba poszedł na zakupy, Bartek zrobił śniadanie, a Mateusz?
No właśnie nic nie zrobił tylko śpi i śpi. 10:40 Mateusz wstał i pierwsze co pyta się kiedy śniadanie?
A Bartek z gniewem odpowiedział.
Już było śniadanie ale je zjedliśmy.
Wtedy zaczęli się kłócić, aż Mateusz wyszedł z domu.
Jak myślicie czy Mateusz się z nimi pogodzi czy nie tego dowiecie się w następnym rozdziale : )