Rozdział 8

2 0 0
                                    

Sobota 8:50

Dzień zaczynał się wspaniale Kuba poszedł na zakupy, Bartek zrobił śniadanie, a Mateusz?

No właśnie nic nie zrobił tylko śpi i śpi. 10:40 Mateusz wstał i pierwsze co pyta się kiedy śniadanie?  

A Bartek z gniewem odpowiedział.

Już było śniadanie ale je zjedliśmy.

Wtedy zaczęli się kłócić, aż Mateusz wyszedł z domu.


Jak myślicie czy Mateusz się z nimi pogodzi czy nie tego dowiecie się w następnym rozdziale : )  

Kot w WorkuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz