Gadałyśmy jeszcze przez dłuższą chwilę. Potem odprowadziłam ją do domu. Wracając odpaliłam papierosa. Hm.... A więc jest nowa w mieście. Więc jakim cudem śniłam o niej?!
Szłam samotnie jeszcze 5 minut i ujrzałam mój dom. Weszłam tam i szybko opadłam na łóżko zasypiając.
~
Obudziłam się z bólem głowy. Wstałam ostrożnie po środki przeciwbólowe i wyszłam do pobliskiej kawiarni z laptopem pod ręką. Zalogowałam się na queer popijając moją ulubioną kawę. 8 nowych serduszek na profilu od wczoraj to chyba niezły wynik co?
- hej Amber, nie spodziewałam się tu Ciebie! - usłyszałam głos Krystal zza pleców i w natychmiastowym tempie wyłączyłam stronę dla homosi.
- hej Krystal co Ty tu robisz? - zapytałam zawstydzona
- Przyszłam tu przed pracą, a Ty?
- Ja? Ja tu pracuję – zaśmiałam się
-Jak to pracujesz?- zapytała, a ja myślałam, że gorzej i tak już być nie może.
-Jestem pisarką eh....- wyjątkowo nie skłamałam.
-O to świetnie! Dasz przeczytać? Czemu nie słyszałam o Twoich książkach?
-Przybliż się do mnie to powiem Ci na ucho sekret- powiedziałam czekając na jej reakcję. Przybliżyła się.
- A więc... Najzwyczajniej w świecie nie podpisuje ich swoim imieniem i nazwiskiem tylko pseudonimem...- Wzięłam łyka kawy.
-Czy... to Twoje dzieło?- pisnęła podekscytowana i wyjęła książkę mojego autorstwa z torby
- Może tak, może nie. Kto to wie? - zaśmiałam się
- Jak możesz! - uderzyła mnie lekko w ramię i wyszła.
~
CZYTASZ
To nie może być przypadek
RomansaPiątkowy wieczór zawsze spędzałam na skraju wybrzeża. I nie byłoby to coś niezwykłego gdyby nie pewna dziewczyna, która nieźle namieszała mi w głowie. Jak potoczą się nasze losy?