*1

90 2 0
                                    

-Jack przestań !!!- Krzyknęłam na co chłopak tylko podstępnie się uśmiechną.
Chłopak zamkną drzwi do pokoju. Po czym skierował sie powoli w moją stronę. Byłam przerażona, trudno odychałam a moje serce zaczęło bić w bardzo szybkim tempie.
-Oj mała nie martw się będę delikatny- uśmiechnął sie po czym sięgnął ręką pod moją koszulkę.
Znałam go tylko kilka godzin a mnie przerażał i miałam ochotę go zabić.
-Za...bierz te rę..ce -zdziwiłam sie kiedy mój głos zaczął sie łamać a z moich oczu zaczęły lecieć łzy. Zaczęłam szlochać.
- Kochanie nie bój się - Powiedział i wziął mój podbródek w palce , podniósł tak bym mogła spojrzeć mu w oczy.
Widziałam w nich podniecenie i odrobine szaleństwa.
Przerażona zaczęłam go odpychać ale chłopak miał więcej siły. W tej chwili chłopak wziął moje ręce w jedna rękę, druga zaczął ściągać mi spodnie.
- Proszę zos..taw mnie. Bła.. - chłopak przerwał mi całując zachłannie moje usta.
Pozbył sie szybkim zamachem spodni. Następnie rzucił mnie na łóżko i położył sie swoim ciałem na mnie. Zaczęłam jeszcze bardziej płakać. Uznałam , że nie mogę tylko leżeć, musze coś zrobić.
- Pomocy !!! Błagam jest tu ktoś ?!!- Krzyknęłam najgłośniej jak potrafiłam. Jack popatrzył na mnie ze złością i szybko walną mnie pięścią w twarz. Krew zaczęła lecieć mi z nosa oraz z rozciętej wargi. Szybko złapałam się za obolałe miejsce i zaczęłam jeszcze mocniej szlochać.
-Nikt ci nie pomoże skarbie- Zaczął sie śmiać.
W tej chwili straciłam już siły by walczyć. Podałam się. Niech sie dzieje co chce. Nagle usłyszałam trzask i drzwi do pokoju zostały wywarzone z wykopu. Jack zdezorientowany odwrócił sie w stronę drzwi a w nich stał wysoki brunet, które z obrzydzeniem patrzył na chłopaka...

To moje pierwsze opowiadanie, wiec przepraszam za błędy i proszę o wyrozumiałość. Mam nadzieje, ze komuś sie spodoba. 😁

Lonely girl Where stories live. Discover now