Przez jakiś czas straciliśmy kontakt do momentu aż...
Siedzę sobie w Parku z Nadią, Natalią i Martą i zaskoczył mnie chłopak idący w oddali,biała bluzka,czarne spodnie dochodzące do kolan i jego niebieskie roshe runy.
Wiedziałam,że to on...
Nie potrafiłam wydusić z Siebie słowa, do momentu kiedy krzykłam dziewczynom:
-To Daniel!.
Biegłam ile sił w nogach aby móc zobaczyć człowieka którego pokochałam od pierwszego spotkania.
Niestety. Olał mnie.
Przeszedł obojętnie.Ja nie odpuszczałam.Stwierdziłam że będę biec dalej.Oczywiście tak zrobiłam.
Wychodząc mu na przeciw usłyszałam -Hej.
Na nic nie czekając,z łzami w oczach odparłam -cześć.
Cały czas szłyśmy za nim.
Lecz,w końcu zaczął przed nami uciekać.
Minęło kilkanaście minut później...
Znalazła go Nadia.
Od razu kiedy go złapała uderzyła go w twarz.
Pytanie za co to?
Za to,że moja przyjaciółka nie będzie codziennie przez Ciebie płakać! -Z łzami w oczach od powiedziała Nadia.
Przyjaciółka bardzo to przeżywała, co jakiś czas myślałam że nawet bardziej niż ja.Pierwsze co zrobiłam to zabrałam ją na bok i mocno przytuliłam.
Było mi przykro ale stwierdziłam po co?Po co mam zmuszać kogoś do miłości skoro on jej nie chce?
Wolałam odpuścić.
Minął kolejny tydzień a zaraz za nim drugi...
Spacerowałyśmy sobie i nagle...
Widzę Daniela wraz z przyjacielem Jarkiem i bratem Kamilem..
Z dwóma pierwszymi osobami kontakt miałyśmy zły ale Kamil pomimo tego,że ma 8lat jest bardzo miłym chłopcem który razem z nami ma zamiar działać przeciwko Danielowi.
Zawsze kiedy Kamilowi groził brat i jego przyjaciele mógł na Nas liczyć,bo zazwyczaj starałyśmy się go bronić.Ciąg dalszy nastąpi💕sorki że tak Krótko ale więcej do nastepnego rozdziału💞👌😘☺
CZYTASZ
Miłość Bez Wzajemności
Novela JuvenilPewnego dnia dwie przyjaciółki poznają dwóch chłopaków jedna zakochuje się w Danielu po tylu kłótniach i zrywaniach kontaktu jak potoczą się ich dalsze losy ¿