Usłyszałam skrzypienie drzwi, a zaraz po tym głośne trzaśnięcie. Natychmiast odwróciłam się za siebie.
- Hej jestem Jack - chłopak obdarował mnie ironicznym uśmiechem i wyciągnął rękę w moją stronę, a ja jedynie prychnęłam, wymijając go.
Chyba się nie dogadamy.