un

232 27 22
                                    


cześć.
na początku chciałabym zaznaczyć, że w opowiadaniu są krótkie wiersze, oraz że te wiersze piszę s a m a (nie, nie są one przepisane od kogoś z internetu!) ;=; no, życzę miłego czytania i mam nadzieję, że się wam spodoba ^^
loffki kisski i besoski, pozdrawiam oleslavv

siedemnastoletnia dziewczyna z imieniem pięknym niczym jesienny deszcz siedziała na tej samej ławce, na której siedziała wczoraj, przedwczoraj, miesiąc temu, jak i każdego innego dnia od jej piętnastych urodzin. feuille kochała zapach trawy, śpiew ptaków i rechot małych dzieci bawiących się w berka w pobliskim parku. mogła wtedy jasno przemyśleć niektóre sprawy i nacieszyć się lekturą ulubionego tomiku wierszy. czasem pisała własną poezję do fioletowego zeszytu. feuille wypełniała kolejną jego stronę, pisząc „cóż wywołało hałas?" na samiutkiej górze, co miało oznaczać, że jest to tytuł. jednak po chwili wyrwała daną kartkę, włożyła w środek zeszytu i wstała, wychodząc z parku.

usłyszeć bicie serca //hemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz