#4 Polana

1.1K 48 5
                                    

Obudziłem się na pięknej polance, obok mnie w moich ramionach leżała moja ukochana, szarooka Annabeth Chase, od dziś moja narzeczona. Nie chciałem jej budzić więc ciagle leżałem w miejscu, chyba się poruszyłem, bo się obudziła
-Cześć Percy, która godzina?
-ummmm...
-nie wiesz...
-nie... - spuściłem głowę, a wtedy co? Pocałowała mnie...
-Wracajmy już lepiej do obozu, pewnie się o nas martwią
- okej - złapałem ją za rękę i od razu udaliśmy się do obozu
*Obóz*
-Percy! Annabeth! Gdzieście byli?
-ummmmm.... - i znowu to przerabiamy
-Chodź Piper, powiem ci, a Percy'emu dajmy na jakiś czas odpocząć i się spakować, bo jutro ostatni dzień obozu...
-dobra Percy, ja lecę do Piper - powiedziała
-okej, widzimy się potem - i kolejny buziak, ale tym razem w policzek i ode mnie, no i poszła do Piper, pewnie się pochwalić, Perseusz Jackson wszechwiedzący :D. Nie miałem co robić, wię poszłem nad jezioro, a tam co?! Kolejna niespodziewana niespodzianka, Posejdon w swej pełnej okazałości w stroju rybaka...
-Cześć Tato!
-Cześć Percy...
-Chciałeś coś?
-Tak, pamiętasz swoje urodziny?
-taaaak.....
-No więc, razem z twoją mamą kupiliśmy ci prezent... nawet dwa, ale jak wrócisz o tym się dowiesz...
-dziękuję? Nie wiem jak podziękować bogu... - i wtedy razem z ojcem zaczęliśmy się śmiać.... chyba naprawdę jesteśmy do siebie podobni
-Wystarczy powiedzieć dziękuję, ale u niektórych trzeba też "dziękuję Panie"
-to ja już...
-A i ja i Atena gratulujemy wam
-dziękujemy
-cześć tato
-Idź Percy, bo się jeszcze rozkleję
*Domek nr. 3*
Właśnie sprzątałem w domku, gdy ktoś zaczął pukać do drzwi, oczywiście otworzyłem
-Cześć Glonomóżdżku - i kolejny całus
-Cześć Mądralińska, wejdziesz?
-Oczywiście! A... Chejron i wielka siódemka już wiedzą...
-Posejdon i Atena też... z Ojcem się widziałem... - usiedliśmy na łóżku, a ja aby was nie nudzić nie będę pisać tych rozmów które się tam wydarzyły, ale powiem, że znowu usnęliśmy w swoich ramionach
*Następny dzień godz. 10:55*
-Percy... Percy WSTAWAJ ATAKUJĄ OBÓZ!!!
-Kto? Gdzie? Jak? Kiedy?
-nikt - wyobraźcie sobie jak wtedy wyglądałem...
-A więc będzie zemsta...
-nie
-tak
-nie
-tak - i zacząłem ją łaskotać
-dddobrra, Perrrrrcy, prrrzzstań
-A co mi dasz w zamian? - pocałowała mnie w usta
-okej... przestanę... ale, następnym razem nie będę tak litościwy...

***
I NASTĘPNY ROZDZIAŁ Z GŁOWY, JAK MYŚLICIE JAKIE PREZENTY ZROBIŁ PERCY'EMU POSEJDON? PISZCZIE W KOMENTARZACH I NIE ZAPOMNIJCIE GWIAZDKOWAĆ

Percabeth Forever [hiatus] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz