*Lloyd*
L:Agata! Wstawaj! Słyszysz? Proszę Cię!
*Ninja się budzą*
J:YM...co się stało gdzie my jesteśmy?C:Czemu jesteśmy w klatce?
K:A Agata czemu jest nie przytomna?
L:To nie czas na zadawanie pytań! Zemdlała, bo dowiedziała się, że Morro to jej brat!
Wszyscy:Co!?
Z:Morro jest jej bratem!?
N:Nie spodziewałam się...
L:Dobra koniec gadania! Musimy się uwolnić!
J:Ale jak!?
N:No przecież mamy moce...
J:A no tak zapomniałem
*Nya*
Uwolniliśmy się z klatki. Ja i Jay podbiegliśmy do Agaty i próbowaliśmy ją obudzić. Kai, Cole i Zane próbowali uwolnić Lloyd'a z łańcuchów.J:Agata! Halo! Obudź się!
N:Wstawaj!
Agata się właśnie obudziła.
A:Co...gdzie Ja jestem...?
N:Dobrze że się obudziłaś
K,C i Z uwolnił Lloyd' z łańcuchów.
*Agata*
Wstałam szybko podbiegłam do Lloyd'a i przytuliłam go mocno, a on odwzajemnił uścisk.Z:Dobra nie ma czasu musimy ratować Senseia!
Wszyscy szybko wybiegliśmy ze sklepu Ronina. Wyczrowli swoje smoki, a ja usiadłam do Lloyd'a. Gdy byliśmy już na perłę przeznaczenia musieliśmy przeszukać wszystkie miejsca żeby znaleźć Wu. Ja i Lloyd poszliśmy do jego pokoju, Zane i Cole kuchnie, a Kai Jay i Nya jego pracownię.
C: Znaleźliście coś?
L: Ah... nic nie ma!A: A gdzie Kai Nya i Jay?
Z: Jeszcze nie wrócili?
L: Chodźmy może znaleźli Wu!
Weszliśmy do pracowni mistrza. Nikogo nie było.
Z: No i ich nie ma...
C: Pracownia jest duża mogą być wszędzie!
Szukaliśmy tak przez 10 minut. Dopóki Cole czegoś nie znalazł.
C: Hej! Znalazłem coś
Wszyscy szybko podbiegli do Cole'a. To dźwignia.
A: Pociagnij ją!
Gdy czarnowłosy przeciągnoł dźwignię naszym oczom ukazało się Nya Kai i Jay.
L: Gdzie Wy byliście!?
K: No... W ścianie?
N: Dobra chodźcie stąd...
Z: Kto dziś robi kolację?
Wszyscy: Zane!
Z: I po co ja się pytam...
Wszyscy poszli do kuchni, a ja do mojego pokoju i Nyi. Usiadłam na łóżko spojrzałam na zegar 00:05! To oni o tej godzinę kolację jedzą! Nagle ktoś zapukał do drzwi.
A: Proszę.
L: Nie było Cię na kolacji więc przeniosłem ci kanapki.
A: Dzięki ale nie jestem głodna...
L: Co się stało?
A: Ah... to moja winą że teraz nie ma Senseia mogłam to nie zostawiać samego...jestem taka głupia...
L: Wcale nie! Ale chociaż nas uratowałaś. Nie martw się ratujemy Senseia.
A: I w ogóle co ja tu robię!? Pewnie nawet mocy nie mam...
L: Przecież masz władasz nad wiatrem. Nie wieżysz w siebie. Nie długo zaczniemy trening. Wyszkolimy Cię na wielką mistrzynię wiatru!
A: Dobry z Ciebie przyjaciel.
Przytuliłam Lloyd'a a on odwzajemnił uścisk.
CZYTASZ
Mistrzyni wiatru |NINJAGO|
FanfictionNazywam się Agata i mam 17 lat.Mam długie brązowe włosy i noszę czarno-białą bluzę. Moje oczy są koloru niebieskiego (to jest opis mojej postaci) Czy Agacie uda się odkryć swoją moc??? Dowiecie się po przeczytaniu mojej książki. Co za opis ku...