Pod koniec życia Mikołaj Czarny Radziwiłł chrował na podagrę. Twierdzono, że za poradą lekarza Żyda wysmarował się rtęcią, aby złagodzić cierpienia związane z chorobą.
Giovanni Francesco Commendone w liście z czerwca 1565 pisał: Wkrótce po tym namaszczeniu wzmogły się bóle, dręczyły go przez całe trzy dni bez przerwy tak dalece, iż naprzód popękały mu oczy, uszy i gęba, następnie rozparło mu boki, a na koniec głowa rozszczepiła się na dwie części tak, iż opuszczony od Boga, w okropnym wyciem wyzionął ducha.
CZYTASZ
Kocham historię!
عشوائيHistorię kojarzysz tylko z tymi dwiema godzinami tygodniowo w szkole z wyłysiałym kolesiem zanudzającym przy tablicy, ale chciałbyś to zmienić? A może ciekawiły cię fakty, o których w podręczniku nie znajdziesz ani słówka? To książka dla ciebie! Fak...