Usłyszałam lekki pisk, niezbyt wiedziałam, czy to ludzki a może raczej ptaka, ale dla pewności zapytałam :
- Chris, wszystko ...okej ?
Nikt nie odpowiedział, chłopak zawsze odpowiadał automatycznie. Więc postanowiłam powtórzyć :
- Chris wszytko, okej ?-Yyy, no tak ?- odpowiedział lekkim głosikiem.
Zdenerwowana klapnęłam na kanapę, po jakimś czasie na dół zszedł chłopak w bluzie na długi rękaw.***
Przypomniał mi się taki straszny film , o chłopaku z problemami, który chciał popełnić samobójstwo, lecz jego bliscy uznali go za wariata, nie pomogli mu, wyrzucili go z domu i .... niestety zmarł. Dosłownie moje życie przypomina mi ten film , a może raczej życie Christopher'a.
***- Przyjacielu ....? Wszystko okej ? Możesz powiedzieć mi wszystko - powiedziałam dla pewności.
-Tak, no chyba tak - poprawił włosy i wstał.
Nagle z bluzy coś poleciało, nie zauważyłam tego, bo chłopak szybko się zorientował i wytarł to.Hej, przepraszam za nieobecności. ..
Miałam problemy zdrowotne i nie było mnie pod zasięgiem internetu.
No i za krótki rozdział.
Votujcie, komentujcie, obserwujcie, i wogóle jeszcze raz przepraszam :*
Do następnego razu , ciau

CZYTASZ
Jestem jaka jestem
Teen FictionTa opowieść opowiada o dwójce przyjaciół, którzy znają się od stóp do głów. Ponieważ kiedy byli mali ich rodzice bardzo się przyjaźnili. Madison ma już 18 lat tak samo jak jej przyjaciel Christopher. Lecz pewnego dnia wchodzi im w drogę samolubna...