W 1990 roku pewna para wzięła ślub... Wesele urządzili w wielkim starym domu. Po godzinie 24 ludzie już trochę pidpici urządzili zabawę w chowanego. Pan młody szukał, więc wszyscy się schowali. Po kilku godzinach zabawy znaleziono wszystkich oprócz panny młodej... Szukano jej dalej lecz jej nie znaleziono... Kilka lat później Pan młody ułożył sobie życie na nowo. W 2007 roku pewna sprzątaczka która sprzątała stary dom znalazła na strychu w wielkiej skrzyni szczątki kobiety w sukni ślubnej. Najprawdopodobniej panna młoda schowała się w skrzyni i przez przypadek zatrzasnęła lecz przez grube wieko skrzyni nikt nie usłyszą jej krzyku.