czwarty dzień, drugiego tygodnia
Strach był zbyt wielki. Mało jadła. Dużo piła. Czuła się na wyczerpaniu i już nie mogła wstawać z łóżka. Odwiedził ją dwa razy. W drugi dzień pobytu w szpitalu i dnia czwartego po południu. Złapał ją za rękę, ucałował i przeprosił. Widziała w jego oczach coś, czego od dawna w nich nie było. Łza spłynęła po jej policzku. Było za późno na jego poprawę, ponieważ podjęła już ostateczną decyzję.
CZYTASZ
loving you
Teen FictionPoczuła dłoń na swojej talii. Odrzuciła ją. Poczuła pieczenie na policzku. Copyright © 2016 xvenom