Siedząc na małym daszku, który znajdował się obok okna w mojej sypialni, przyglądałam się pani Gordon, która kosiła trawę na podwórku. Staruszka jakby czując na sobie mój wzrok spojrzała w moją stronę i z uśmiechem na ustach pomachała mi. Odpowiedziałam na jej gest i szeroko się uśmiechnęłam. Była dla mnie jak babcia, której nie mam.
W tym samym momencie na podjazd naszego domu podjechał czarny Mustang. Zza kierownicy wysiadł Luke. Podekscytowana podniosłam się otrzepując sukienkę i przecisnęłam się przez okno do pokoju. Podbiegłam do szafy wyciągając z niej ciepły sweterek.
- Gotowa ? - usłyszałam za sobą głos mojego chłopaka. - Na dworze robi się już chłodno, weź coś ciepłego.
- Wiem, Luke - westchnęłam podchodząc do niego. Przywitałam się buziakiem w policzek i przytuliłam się do niego. - Gdzie mnie zabierasz ?
- To tajemnica - szepnął mi do ucha.
Odsunęłam się od niego z grymasem na twarzy. Założyłam ręce na klatce piersiowej i uniosłam w zdziwieniu brew.
- Nie powinieneś mieć przede mną tajemnic - pogroziłam mu palcem.
- Wiem Skarbie, ale to niespodzianka - zaśmiał się.
- Na pewno ? - dopytywałam.
- Tak. - powiedział poważnie przykładając dłoń w miejsce gdzie znajduje się serce.
- W związku nie powinno mieć się tajemnic - powiedziałam cicho ponownie do niego podchodząc i chwytając jego dłoń.
- Moja słodka Kimberly. Moje serce nigdy nie kłamie - powiedział wyjątkowe dla nas słowa, których używaliśmy dla siebie jako obietnicę i pocałował mnie czule.
- Więc chodźmy ! - pisnęłam podekscytowana a zarazem ciekawa niespodzianki.
CZYTASZ
My Heart Never Lies / love story.
Teen FictionHistoria o miłości, szczęściu i jak w każdym normalnym życiu - problemach. Kimberly i Luke tworzą idealny związek. Są ze sobą już od trzech lat i nadal kochają się równie mocno jak na początku swojej przygody. Prowadzą normalne i spokojne życie. Na...