El nie mogła przestać myśleć o tamtym chłopaku. Jak on mógł? Wogóle kogoś jej przypominał ale nie wie kogo. Leżała w łóżku z depresją i nic jej się nie chciało kiedy nagle zadzwonił jej telefon.
- kto to? - Zapytała.
-Hej - usłyszała znajomy głos - to ja ten chłopak z dyskoteki chciałem cie pszeprosić.
-Nie chce cię znać! - Ellie krzyknęła do słuchawki i się rozlaczyla. Nie chciała rozmawiać z chłopakiem który próbował ja zgwalcic. Żuciła się na poduszkę, zakrywa kordłą i zaczęła płakać tak głośno aż przyszła jej mama.
- Co się stało musisz tak krzyczeć? - Zapytała mama.
- Nie nic ale chcę być teraz sama! - Krzyknęła a mama tylko przewróciła oczami i wyszła. Nagle El poczuła się bardzo samotna. Spojrzała na telefon i postanowiła zadzwonić do tego chłopaka.
-Hej wysluchasz mnie teraz? - Zapytał od razu.
-Tak
-Chciałem cie pszeprosić to nie miało tak wyjść coś mi odwalilo.
-Dobra wybaczam
-O, to super! Może się w takim razie dasz zaprosić na randkę?
-No dobrze - ellie się ucieszyła, że jednak nie jest samotna.
-To jutro o 16 będę czekać pa
-PaWow, nie wierzę, że już drugi rozdział :0 No nic, czytajcie dalej!!
CZYTASZ
Noc Z Leo // L.D
FanfictionEllie zawsze marzyła żeby spotkać swojego idola Leondre Devries. Nie pszypuszczała, że już niedługo... wyląduje z nim w łóżku.