~Obietnica ojca~

9 2 0
                                    

Minęły juz dwa miesiące odkąd przebywałam w szpitalu. A mój tata nie zadzwonił ani razu. Masakra jakaś!
Przecież obiecał. Dzwoniłam do niego z jakieś tysiąc razy.
Dzień później.

-Halo?-Powiedziałam do taty gdy w końcu odebrał.
-Cześć kochanie.Zaraz ci wytłumaczę dlaczego nie dzwoniłem.
- Tato jak mogłeś? Jest mi ciebie naprawdę żal.
- Naprawdę nie mogłem. Na planie filmowym zabrali mi telefon i zrozum, nie mogłem.
- A wieczorami nie mogłeś!?
- Przepraszam!

I tak zakończyła sie nasza rozmowa. Tak po prostu sie rozłączył! Nigdy tak nie robił. Coś sie w nim zmieniło.
Muszę sie pakować do domu. W końcu wyjdę z tych białych 4 ścian . Nic tylko ja i mały telewizorek który nie działa. W jakim świecie my żyjemy żeby nawet jakiś głupi telewizor nie działał!
- Mamo mam ochotę na kakao-powiedziałam.
- spoko luzzz juz sie robi młoda!
- Aaa   Okeeej. Dzięki

Byłam trochę zaskoczona odpowiedzią mojej mamy. Czy moja cała rodzina tak nagle sie zmieniła? Przecież to nie możliwe!
Wieczorem jak juz będę w domu spróbuje zadzwonić do taty, lecz watpię, ze odbierze. Znając go będzie bardzo zajęty.

- mamo? Co dzisiaj jest na kolacje?
- Moge zrobić koktail waniliowo-truskawkowy.
- Jasne.- powiedziałam po czym poszłam do salonu obejrzeć jakiś serial.
Trochę sie zasiedzialam przy telewizorze. Zasnęłam i obudziłam sie........ W szkole!
Popatrzyłam na godzinę na telefonie i była juz 16!! Moje lekcje dawno sie skończyły!
- Co ja tu robię?- byłam przerażona
- jesteś w p.n.y.t

Najgorsze było to, ze nikogo tam nie było. A ten głos brzmiał jak głos.... Taty!

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 13, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Suffering GirlfriendWhere stories live. Discover now