Krótki one-shocik

530 45 10
                                    

-Dobra Jellal-Natsu położył ręcę na blacie-mam do ciebie wyzwanie.
Jellal z westchnieniem odłożył kubek z ciepłą(jeszcze) kawą na blat.
-Jakie?
Natsu wział głęboki oddech i kontynuował: -Chcę wiedzieć kogo kocha bardziej Erza:ciebie czy ciasto truskawkowe. Dlatego podejdziesz do niej i na jej oczach zjesz jej ciasto truskawkowe.
-OSZALAŁEŚ?!-Gray
-CHCESZ GO ZABIC DEBILU?!-Gajeel
Sam Jellal głośno przełknął ślinę. Z lękiem spojrzał w stronę ukochanej która spokojnie jadła swoje ukochane ciasto.
-No nie wiem.... -rzekł powoli
-Nie bądź tchórz-Natsu z całej siły popchnął go w stronę Tytani po czym rzucił w strone Erzy kamieniem-Ej Erza!
-Co?-odwróciła się
Natsu nic nie odpowiedział tylko zagrał na nosie po czym wybiegł za stół.
-Nie rozumiem-Erza zamrugała oczami po czym odwróciła się by dalej konsumować swój tort-JELLAL?
Zaskoczenie Erzy wzięło się z tego że Jellal popchnięty przez Natsu wylądował zgrabnie twarzą na jej torcie.
-W-wyybacz E-e-erza.To był przypadek..
Czarna chmura wokół Tytanii nie pozostawiała wątpliwości co to dalszych losów Fernandeza.
-Spokojnie Erza ja... -Jellal nie dokończył bo ku jego zdumieniu(i pozostałych w gildii) Erza przybliżyła jego twarz to swojej i zaczęła zliżywać resztki swojego tortu. Kiedy skończyła Jellal miał twarz w swoim ulubionym kolorze.
-Dobre- powiedziała Erza oblizując wargi.
Wszystkich w gilidii zatkało a Laxsus szczęśliwy przyjmował pokłony od swojego nowego, pokonanego służącego o imieniu Natsu Pchlarz.

One-shoty Fairy Tail (Porzucone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz