Rozdział 1 Zagrożenie

42 1 1
                                    

W wieży xardasa znalazłem monety . Lage czyli gałąź taka sobie broń ale dałem rade ją opanować.  Kilka miksturek . Opuściłem wieżę i szedłem prostą
drogą . Wilk padł na dwa ciosy lecz to i tak sukces że zabiłem go patykiem . Troche dalej zobaczyłem farme a na przeciw niej ławkę z jakimś człowiekiem
Zatrzymał mnie
- Skąd wracasz
- Skąd
- Z górniczej doliny czy z miasta
- Z górniczej doliny . Jestem byłym skazańcen
- Wiedziałem wiele takich tu przechodziło . Słuchaj idziesz do miasta
- Owszem
- Mam tu glejt królewski.  Obowiązuje każdego mieszkańca . Ciebie nie wpuszczą bez glejtu .
- Jak zdobyć glejt
- Dam ci go ale będziesz winnien przysługę. 
- Gdzieś musi być haczyk
- To nie gra w haczyki to prosta przysługa
- Dobra dawaj ten glejt
- Spotkamy sie w mieście
Dostałem glejt od canthara . Canthar pokazał mi gdzie miasto i tam poszedłem
Straż zablokowała droge ostrzepami w kształcie yxa .
- Stać bez glejtu wejścia nie ma
- Oto glejt
- Kogoś zabił skazańcze .
- nikogo
- Mamy cie na oku

Dostałem sie do miasta a na mojej drodze był Lothar
Królewski paladyn zatrzymał mnie
- Jestem Lothar . Królewski paladyn , Nasz Król to Lord Hagen .
- Musze dostać sie do króla.  - Nikt nie bedącym w szeregach paladyna nie wejdzie do króla
- Nie rozumiesz , miastu zagrażają smoki
- Smoki nie istnieją.  Za takie bajki grożą lochy lub kopanie rudy w górniczej dolinie
- Dlaczego nie wierzycie
- Był tu taki . Wyglądał na cienia.  Mówił o smokach i skończył jako kopacz
- Potrzebuje oka innosa
- Twoje łapy nie dotknął go . Temat smoków zamknięty.  Inaczej wywołany panike ludzi
- Chcę wejść w wasze służby
- Andre nasz organizator ludzi na pewno cie wysłucha.  
- Gdzie go znajde
- W dzielnicy targowej jest nasz teren jest wielka sala treningowa . Znajdziesz tam andre .
- Dzieki za pomoc
- Do zobaczenia

Ruszyłem do dzielnicy targowej obok niej był wielki ołtarz a na niej mag wody mający na imie Vatras . Doszedłem do dzielnicy targowej .
Tam odnalazłem wejście do sali trengowej . Tam kilku strażników a przed wejściem odnalazłem andre
- Witaj to ty jesteś Andre
- Tak to ja , zajmuje sie dodawaniem nowych do szeregu strażników.
- Chce do was dołąńczyć .
- Hmm musisz być obywatelem miasta , do tego trzeba zjednać dużo ludzi
- Nie ma szybszego sposobu
- Jest tylko jedna sprawa której my paladyni nie możemy zrobić.
- Co takiego
- Grupa złodziei okrada port , targ  . My nie możemy ich złapać . Ale człowiek z zewnątrz może.  Jeśli wykonasz zadanie wejdziesz w szeregi paladynów .
- Ide będę mógł mówić z hagenem
- Tak .
- jeszcze oko innosa
- Dobrze dostaniesz oko
Ruszyłem wykonać zadanie . Na targu spotkałem handlarza który gęgał pod nosem .
Podszedłem do niego
- Co sie stało
- Złodzieje.  Biały dzień i ktos mnie okradł.  Wiem że znikła sakiekwka z pieniędzmi. 
- Rysopis
- Wiem że imie to Rengaru . Nie wiem gdzie jest , ma  na sobie brązowy ciuch . Rozpoznasz go .
- Odniose twoją sakiekwke .
Wyruszyłem na poszukiwania . Ale długo szukać nie musiałem.  Rengaru stał obok płotu od znaku .
- Oddawaj sakiewke złodzieju
- O kurka
Zaczął uciekać ale w trakcie ucieczki do portu potknął sie a ja go złapałem
- Rób co chcesz ale długo nie pożyjesz
- Ryj pajacu
- Bierz sakwe
Krzykiem swym przywołałem straż.  Straż go zabrała a on krzyknął
- Znajdą cie moi przyjaciele
Odszedłem oddać sakiewke i uzyskałem 50 sztuk złota za robote . Ruszyłem do portu . Pytałem ludzi o kradzieże i było ich dużo
Wszedłem do karczmy i jego właściciel miał wiadomość
- Jakiś facet cie szukał.  Kazał przekazać że czeka za domem na końcu portu .
Ruszyłem za domek . Stał wrogonastawiony facet
- Zdrajca . Przez ciebie nasz przyjaciel siedzi w lochu
- Niech zgadne rengaru
- Grupa która kierujemy upada przez takich jak ty . Przykro mówić ale muszę cie zabić
- Spróbuj szczęścia

Walka toczyła sie . Miecz królewski na patyk marny pomysł ale kilka uniknięć pozwoliło mi na dobre ruchy taktyczne , walka nabrała tempa szybkiego że upadłem na ziemie . Miecz leciał prosto na mnie . Przeturlałem się w bok i miecz wbił sie w ziemie .
Powstałem . Uderzyłem go z pięści i waliłem kijem po twarzy , zabiłem zabójcę.  Zabrałem jego miecz i rzeczy . Znalazłem klucz który pasuje do starych drzwi,  to miało związek z grupą złodziei,  wróciłem do portu . Rozglądając sie odkryłem drzwi od prawej strony . Drzwi były dziwne stare brudne i mokre . Ale wyjąłem klucz i otworzyłem drzwi . Cichym krokiem chodziłem z naszykowanym mieczem . Kilka szczurów żaden problem . Chodziłem między korytarzami i spotkałem faceta
- Ty co ty tu
- Gildia złodziei
- Wysłaliśmy zabójcę na ciebie . Wygrałeś walke . Zaprowadze cie do alice
Dziwny facet zaprowadził mnie do szefowej ,
- To ty jesteś tym co zamknął naszego przyjaciela w lochu
- To ja .
- Jesteś odważny.  Podoba mi się to , możesz dołączYć do nas
- Musze sie zastanowić
- Nie możesz nikomu o nas powiedzieć
- Spokojnie nie powiem .
Wyruszył gorną stroną wyjścia.  Wychodząc z kryjówki złodziei wejście było w noclegowni .
Ruszyłem do andre
- Wiem gdzie ukrywa się gildia złodziei
- Nie wiem jak tego doskonałeś . Lecz gdzie to jest
- W noclegowni jest wyjście a od portu wejście,  polecam wejść od noclegowni z chwytacie szefową. 
- No coż jestem dumny z ciebie . Dotrzymam swoje zdanie . Od tej pory jesteś w naszych szeregach masz swój pancerz i broń
- To oznacza że mogę iść do lorda hagena
- Tak . Pamiętaj musisz mówić w pilnej sprawie

Poszedłem do górnego miasta strażnicy nie robili oporu i wpuścili mnie poszedłem do kwatery lorda hagena
Strażnicy wpuścili mnie . Sam lord hagen stał patrząc na mnie . Wojsko paladynów wojowników stworzonych do walki . Hagen przemówił
- Więc to ty chciałeś ze mną mówić
- Tak to ja
- Słucham
- Khorinis zagrażają smoki.  Górnicza dolina jest teraz w niebezpieczna .
- Skąd mam wiedzieć że mowisz prawde
- Bo wielu ludzi unika doliny i ucieka z niej
- Jeżeli mam ci wierzyć to muszę mieć dowód
- Potrzebuje pilnie oka innosa
- Święty artefakt . Umowa jest taka . Ty przyniesiesz mi dowód a ja dam ci oko innosa 
- Umowa stoi .
- Oto klucz do przełęczy do doliny. 

Ruszyłem w drogę

Gothic II  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz