Pragnę uprzedzić że to moje pierwsze opowiadanie więc proszę o wyrozumiałość. Przede wszystkim przepraszam za wszystkie błędy interpunkcyjne nie znam się na nich dobrze. Miłego czytania. ;)
Zacznijmy tak, jestem Eryka mam lat siedem i brata bliźniaka który nazywa się Eryk. Mój brat i ja jesteśmy adoptowani. Mieszkamy w dość dużym domu z nowoczesnym wystrojem, umieszczony jest on na obrzeżach miasta. Nasz "ojciec" nie pracuje robi to jego żona jest ona adwokatem, za to nasz ojciec w piwnicy bawi się w naukowca. Za to ja z bratem mieszkamy z bratem na pierwszym piętrze mamy dwa osobne pokoje. Pokój brata i mój wyglądają identycznie: czarne łóżka, wielkie telewizory na przeciwko nich, i komputer stojący na metalowym biurku. Dobra teraz powiem co robi nasz ojczulek w piwnicy. Razem z bratem jesteśmy w albinosami nic nie widzimy a ja nie mogę chodzić. Z tego powodu masz ojczulek Marek wymyśla dla nas lekarstwo...
Czekajcie na następną część!!
YOU ARE READING
Chciałam coś napisać
Science Fictionpożyjemy zobaczymy albo i nie... przepraszam za błędy zdjęcie jest z jednej gierki iiii... nie wiem kto namalował ten obrazek